Amerykanin Joey Chestnut wygrał w poniedziałek zawody w jedzeniu hot dogów na czas. Pokonał Japończyka Takeru Kobayashiego. Zjadając 83 hot dogi w ciągu 10 minut, Chestnut ustanowił nowy rekord świata. W nagrodę otrzymał 100 tys. dolarów.
Konkurs, który transmitowany był na kanale Netflix, odbył się w HyperX Arena w Luxorze w Las Vegas. Obydwaj znani od lat uczestnicy popularnych w USA zawodów w jedzeniu hot dogów na czas zmierzyli się w bezpośrednim pojedynku po raz pierwszy od 15 lat.
40-letni Chestnut przy dopingu tłumu zwolenników poprawił swój poprzedni rekord wynoszący 76 bułek z parówką. Pokonał 46-letniego Kobayashiego, który w ciągu regulaminowych 10 minut zdołał zjeść "tylko" 66 hot dogów. Media przypominają, że Amerykanin waży ponad 100 kg, zaś Japończyk - 71.
"Przez wszystkie lata uczestnictwa w konkursach w jedzeniu na czas, Kobayashi wyróżniał się jako mój największy rywal. Konkurowanie z nim zmusiło mnie do ciągłego bycia lepszym. Wiem, że fani długo czekali na kolejną odsłonę naszej rywalizacji" – powiedział Chestnut cytowany przez magazyn "Rolling Stone".
Amerykanin urodził się 25 listopada 1983 r. w San Jose w Kalifornii. Najbardziej znany jest z sukcesów w konkursie "Nathan's Hot Dog Eating Contest", w którym ustanowił wiele rekordów.
„Rolling Stone” przypomina, że Kobayashi wygrywał słynne zawody "Nathan’s Hot Dog Eating Contest" sześć razy na początku lat 2000. Nie brał w nich udziału od 2009 roku z powodu odmowy podpisania umowy na wyłączność z organizatorem, Major League Eating. Od tamtego czasu dominował Chestnut, który wygrywał nowojorskie zawody w latach 2007-2023, z wyjątkiem 2015 roku, kiedy to przegrał z Mattem Stonie.
Z Nowego Jorku Andrzej Dobrowolski (PAP)