Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
wtorek, 24 grudnia 2024 06:50
Reklama KD Market

Na Florydzie wykonano karę śmierci na zabójcy studenta i gwałcicielu jego siostry

Loran Cole fot. Florida Department of Corrections

W więzieniu stanowym na Florydzie wykonano w czwartek egzekucję na Loranie Cole. Został on stracony za zabicie 18-letniego studenta i zgwałcenie jego starszej siostry.

Do przestępstw doszło w roku 1994. Cole wraz z innym mężczyzną, Williamem Paulem, zaprzyjaźnili się z dwojgiem studentów w obozowisku w lesie Ocala. Zaproponowali rodzeństwu wycieczkę nad staw. Po drodze napadli na nich i okradli.

„18-letni student Uniwersytetu Stanowego Florydy miał podcięte gardło i został pozostawiony w lesie. Jego siostra, wówczas 21-letnia studentka Eckerd College, została zabrana do obozowiska, gdzie Cole związał ją i zgwałcił” – podała AP powołując się na dokumenty sądowe.

Przywiązana do drzewa na noc dziewczyna była zgwałcona ponownie następnego dnia.

Paula i Cole'a uznano winnymi morderstwa pierwszego stopnia. Pierwszy z nich otrzymał karę dożywocia.

W lipcu gubernator Florydy Ron DeSantis podpisał nakaz egzekucji 57-letniego Cole'a. Jego odwołanie Sąd Najwyższy USA odrzucił ostateczne w czwartek rano.

Egzekucja zabójcy była pierwszą na Florydzie od październiku ubiegłego roku. Według władz więziennych Cole był „posłuszny” w godzinach przed straceniem. Odwiedziły go dwie osoby, w tym syn.

W staraniach o wstrzymanie egzekucji obrońcy Cole'a wskazywali na to, że był bity i gwałcony wraz z innymi chłopcami w poprawczaku. Jak zarazem uzasadniali, nie powinien zostać stracony, ponieważ był chory psychicznie, miał uszkodzenia mózgu i chorobę Parkinsona.

Z Nowego Jorku Andrzej Dobrowolski (PAP)

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama