Jeżeli masz 4-5 osobową rodzinę, a do tego możesz dzielić się zakupami z krewnymi czy przyjaciółmi, to klubowe hurtowe sklepy mogą być dla ciebie odpowiednie. Jeżeli natomiast dzieci wyfrunęły już gniazda, albo żyjesz sam, to Costco, Sam’s Club czy BJ’s nie dadzą ci żadnych oszczędności. Oto, dlaczego…
Wymagane jest członkostwoSkupmy się w tym artykule nad sklepem Costco. Bez karty członkowskiej nie możesz robić tam zakupów, jedynie w aptece tej placówki.
Costco oferuje dwa rodzaje członkostwa, dające różne uprawnienia, każde z własną roczną opłatą. Członkostwo Gold Star kosztuje 60 dol. rocznie. W zestawie jest druga bezpłatna karta domowa dla współmałżonka lub partnera mieszkającego pod tym samym adresem. Drugie, to członkostwo Executive za 120 dol. rocznie. Obejmuje korzyści członkostwa Gold Star, plus 2 proc. nagrody za kwalifikujące się zakupy w Costco (do 1000 dol. rocznie), wcześniejsze godziny otwarcia w wybrane dni powszednie, usługi turystyczne.
Costco zastrzega, że karty członkowskiej nie można pożyczać innym osobom. Każda osoba posiadająca kartę może podczas jednej wizyty wprowadzić do sklepu maksymalnie dwóch gości.
Jest tłocznoW sklepach Costco w dużych metropoliach jest zawsze tłoczno. Pierwszym problemem jest znalezienie miejsca do parkowania. Niekiedy nie da się znaleźć miejsca w promieniu 100 metrów od drzwi wejściowych. Pierwsza kolejka jest przy wejściu, gdzie pracownik sprawdza karty członkowskie. Poruszając się po sklepie, musisz przebijać się przez tłumy. Bezpłatne próbki produktów przyciągają wielu chętnych, którzy czekając blokują przejścia i z trudem trzeba ich omijać.
Kolejki do kasy bywają monstrualne, szczególnie w weekendy. Długo czekasz, mimo że kilkunastu kasjerów pracuje bardzo sprawnie. No i ostatnia kolejka przy wyjściu – do kontroli paragonów, gdzie Costco próbuje wyłapać złodziei sklepowych. W sumie wyprawa do Costco może być stresująca.
Zakupy zajmują dużo czasuDojazd do Costco, parkowanie, a potem przebijanie się przez tłumy i czekanie w kolejkach zajmuje dużo czasu, ale same zakupy też. Sklep jest ogromny. A ponieważ Costco ma na stanie wiele rodzajów produktów, szukanie artykułów spożywczych wymaga przechodzenia przez sekcję z telewizorami, elektroniką, sprzętem AGD, ubraniami i wszystkim innym, co znajduje się z przodu sklepu.
Ponadto Costco nie zawsze oferuje co miesiąc te same marki. Kiedy już zaczniesz lubić jakiś produkt, znika on ze sklepowych półek. Szukasz go bezradnie, a spytać nie ma kogo. W sumie, od wejścia do wyjścia ze sklepu mija godzina, a czasami dwie.
Ogromne opakowaniaNajwiększą wadą Costco jest rozmiar oferowanych opakowań. Większość towarów można tam kupić wyłącznie hurtowo (in bulk), co prowadzi do przesadnych zakupów i nadmiernej konsumpcji. Na przykład, zamiast kupować puszkę pomidorów, jesteś zmuszony kupić osiem. Albo pół galona keczupu czy majonezu. Hurtowe zakupy mogą być chwalone jako sposób na zaoszczędzenie pieniędzy, ale w rezultacie masz więcej produktów do transportu, sortowania, przechowywania i planowania ich wykorzystania przed upłynięciem daty ważności.
Wózki na zakupy w Costco są wielkie, więc gdy wkładasz w nie towary, często nie zauważasz ich rozmiaru. Dopiero w domu uświadamiasz sobie, że paczki mrożonych warzyw są kilkufuntowe i nie mieszczą ci się w zamrażalce, albo że w kuchennych szafkach nie możesz znaleźć miejsca na gigantyczną torbę chipsów.
Kupujesz za dużoMożesz kupić np. tylko dwa bochenki chleba, a nie jeden, tuzin bajgli zamiast dwóch sztuk, więc nabywasz więcej niż potrzebujesz. Ponadto, w Costco jest mnóstwo produktów do obejrzenia, a kiedy wszystko wygląda na okazję, niektórzy klienci zapełniają swoje koszyki w obawie, że coś przegapią. Ładujesz do wózka za dużo również z tego względu, że zainwestowałeś w wyprawę do Costco kilka godzin swego czasu. Wiesz, że nie wrócisz tu jutro, by coś dokupić, a dopiero za tydzień czy dwa, więc zaopatrujesz się na wszelki wypadek.
Kiedy kupujesz więcej niż zwykle, nawet jeśli ceny są niższe, nadal wydajesz więcej pieniędzy.
Marnujesz żywnośćNieprzemyślane hurtowe zakupy oznaczają marnowanie żywności. Większość rodzin nie jest w stanie skonsumować towarów na czas, co powoduje, że dużą część jedzenia wyrzucają. Według Agencji Ochrony Środowiska (EPA), Amerykanie marnują około 66 milionów ton żywności rocznie wartej ok. 218 miliardów dolarów.
Marnotrawstwo powoduje tracenie naszych ciężko zarobionych pieniędzy, co szczególnie niepożądane jest w czasach inflacji. Marnując żywność, marnujemy nie tylko wodę, zasoby i energię niezbędną do jej wyprodukowania, ale również powodujemy wytwarzanie na wysypiskach śmieci metanu – gazu cieplarnianego, który, według EPA, zatrzymuje ciepło w atmosferze 25 razy silniej niż dwutlenek węgla.
Nie oszczędzasz pieniędzyEntuzjastom Costco może się to wydawać bluźnierstwem, ale nie widzę tam oszczędności dla małej rodziny. Jasne, że Costco przebija drogie sklepy spożywcze, takie jak Whole Foods, ale w porównaniu do niedrogich sklepów spożywczych ceny wielu artykułów są podobne. Ponadto w pobliskim typowym supermarkecie mogę kupić małe opakowania, albo jedną sztukę owocu czy warzywa, a nie ich skrzynkę. Biorę tylko tyle, ile mi w danym dniu potrzeba.
Oczywiście, Costco miewa świetne oferty, z których najlepszym bywa pieczony duży kurczak za $4.99 dol. Jednak nie wszystkie produkty tej firmy są tańsze niż u konkurencji, a ceny niektórych w Costco są wręcz zawyżone. W przypadku większości podstawowych artykułów, takich jak mięso, owoce i warzywa, nie ma znaczenia, czy udam się do Costco czy do pobliskiego supermarketu, gdzie wizyta zajmuje mi 15 minut.
Jeżeli w zwykłym supermarkecie zostawiasz przeważnie np. 100 dol., to w Costco możesz być zaskoczony 300-dolarowym rachunkiem. Znam osoby, które potrafią zostawić w Costco ponad tysiąc dolarów (a potem nie wiedzą, gdzie te towary przechowywać).
Potrzebujesz miejsca do przechowywaniaGdy przywieziesz do domu bagażnik towarów, trzeba go rozpakować. Masowe zakupy w Costco, choć niekiedy ekonomiczne, wymagają miejsca do ich przechowywania, pewnie więcej niż ma przeciętna rodzina. Twoja spiżarnia (o ile ją masz) szybko się przepełni. Jedna i druga lodówka, wszystkie zamrażalki będą wypełnione po brzegi. Zaczniesz potykać się o wielopaki ręczników papierowych i skrzynki napojów. Twój blat kuchenny będzie zastawiony tym, co nie mieści się w szafkach.
Lokator mieszkania czy właściciel niewielkiego domu przeważnie nie ma obszernej spiżarni, ani drugiej lodówki, ani skrzyniowej zamrażalki. Ale nawet gdyby miał, dlaczego przechowywać nadmiar jedzenia i konsumować przeterminowane? Niech zapasy spoczywają w sklepowych magazynach, a nie u nas.
Elżbieta Baumgartner
nie jest prawnikiem, a artykuł ten nie powinien być uważany za poradę prawną. Jest autorką wielu książek-poradników, m.in. „Jak chować pieniądze przed fiskusem”, „Jak kupić dom mądrze i nie przepłacić”, „Podręcznik właściciela domu”. Są one dostępne w D&Z House of Books, 5507 W. Belmont Ave. w Chicago, albo w wersji elektronicznej bezpośrednio od wydawcy, Poradnik Sukces, www.poradniksukces.com, tel. 1-718-224-3492.www.poradniksukces.com