Gubernator Illinois J.B. Pritzker jest w gronie wymienianych przez media potencjalnych kandydatów na wiceprezydenta w przypadku ubiegania się Kamali Harris o urząd prezydenta z ramienia Partii Demokratycznej. Nazwisko Pritzkera zestawiane jest z innymi potencjalnymi kandydatami: gubernatorem Pensylwanii Joshem Shapiro, gubernator Michigan Gretchen Whitmer oraz sekretarzem Departamentu Transportu Petem Buttigiegiem.
Pomimo tego, że Partia Demokratyczna nie podjęła jeszcze decyzji dotyczącej formy wyłonienia przyszłego kandydata na prezydenta, który zastąpiłby Joe Bidena, już teraz w mediach amerykańskich wymienia się potencjalnych wiceprezydentów, którzy mogliby wesprzeć kampanię Kamali Harris - obecnej wiceprezydent, jeszcze oficjalnie nie uznanej za kandydatkę Demokratów.
Jako ryzykowny, ale jednocześnie najbardziej wyrazisty wybór ocenia się 42-letniego Pete'a Buttigiega, obecnego sekretarza Departamentu Transportu w ramach administracji Joe Bidena, który zdążył już poprzeć Kamalę Harris i jej starania o objęcie przywództwa w Partii Demokratycznej. Buttigieg był w latach 2011-18 burmistrzem South Bend w stanie Indiana. Jest również byłym oficerem wywiadu marynarki wojennej USA, służył m.in. w Afganistanie. Za swoje zasługi został odznaczony. Brał udział w prawyborach Partii Demokratycznej na kandydata na prezydenta USA, lecz po roku wycofał się z kampanii. Jest pierwszym przedstawicielem administracji prezydenckiej otwarcie przyznającym się do homoseksualizmu.
Gubernator Grethen Whitmer jest wymieniana jako kandydatka, która mogłaby powalczyć o poparcie w tzw. swing states, a więc stanach, gdzie ani Demokraci, ani Republikanie nie mają zdecydowanej przewagi głosów. 52-letnia Whitmer pełni funkcję gubernator Michigan od 2019 r., a wcześniej pracowała Izbie Reprezentantów i Senacie stanu Michigan. Już od dawna - odkąd w 2022 r. zwyciężyła w wyborach na gubernatora z 11-procentową przewagą - była typowana na następczynię Bidena podczas wyborów planowanych w 2028 r. Jej sukces przed trzema laty umocnił Partię Demokratyczną w Michigan, czyli w jednym z najtrudniejszych stanów dla Demokratów.
Kolejną osobą wymienianą w mediach jest 59-letni J.B. Pritzker, częściowo ze względu na swoją pozycję w partii i zdolność do samodzielnego finansowania kampanii. Gubernator Illinois to znany krytyk Trumpa. Podczas pandemii Covid-19 naciskał na prezydenta, aby ten zaczął reagować szybciej na narastający kryzys. W swoim oświadczeniu na temat rezygnacji Bidena Pritzker nie poparł Harris i zamiast tego skupił się na Trumpie, stwierdzając, że "Donald Trump to przestępca z 34 wyrokami skazującymi za napaść na tle seksualnym, rasista, homofob i mizogin".
"Trump przechwala się, że odebrał kobietom prawo wyboru (aborcji), chce odebrać opiekę zdrowotną dziesiątkom milionów ludzi, proponuje politykę gospodarczą, która będzie kosztować klasę średnią tysiące dolarów rocznie i zagraża podstawowym amerykańskim ideałom, które są nam drogie" - oceniał Pritzker.
Najczęściej wymienianym kandydatem jest 51-letni Josh Shapiro. Od 2023 r. jest gubernatorem jednego z najważniejszych swing states, Pensylwanii. Wcześniej, od 2017 roku, pełnił funkcję stanowego prokuratora generalnego. Jego wybór jest wskazywany ze względu na to, że jako biały heteroseksualny mężczyzna mógłby walczyć o głosy innych grup wyborców, uzupełniając w ten sposób Harris. Ponadto, mógłby wywalczyć dla Demokratów poparcie w Pensylwanii, które, jak wskazują badania, jest niezbędne do odniesienia pełnego zwycięstwa w wyborach zaplanowanych na 5 listopada. Shapiro poparł Harris w oświadczeniu opublikowanym na platformie X.
"Znam Kamalę Harris od prawie 20 lat – oboje byliśmy prokuratorami, oboje opowiadaliśmy się za praworządnością, oboje walczyliśmy w imieniu obywateli i odnosiliśmy w tym sukcesy. (...) Kamala Harris jest patriotką godną naszego wsparcia" – napisał Shapiro, wzywając partię do zjednoczenia się wokół obecnej wiceprezydentki. (tos, PAP)