Polonijne organizacje – między innymi Koło Solidarność w Chicago, Związek Podhalan w Północnej Ameryce i Przystanek Historia IPN – zorganizowały uroczystość złożenia kwiatów przy pomniku gen. Kazimierza Pułaskiego. Spotkanie miało miejsce w popularnym kompleksie parkowym w miejscowości Willow Springs.
Wartę honorową zaciągnęli członkowie Stowarzyszenia Przyjaciół Ułanów im. Tadeusza Kościuszki wraz z chorążym zarządu ZPPA Antonim Perhonem. Kwiaty złożyli przedstawiciele Koła Solidarność Chicago, Przystanku Historia IPN z koordynatorem Markiem Adamczykiem, a także członkowie okręgu amerykańskiego Bractwa Kurkowego z jego przewodniczącym Waldemarem Niklińskim, Stowarzyszenie Historyczne Armii Polskiej w barwach 12 Pułku Ułanów Podolskich z jego członkiem Wojciechem Świcem, przedstawiciele polskich szkół oraz osoby prywatne.
Gości przybyłych na tę uroczystość w sobotę, 13 lipca powitał Ernest Świerk.
– Zebraliśmy się tutaj, aby upamiętnić bohatera dwóch narodów. Z dumą spotykamy się każdego roku, by uczcić rodaka, który zaangażował się w walkę o wolność i pokój na świecie – wskazał.
Po chwili zadumy odmówiono modlitwę, którą poprowadził ojciec Michał Blicharski.
– Pomodlimy się za Polaków żyjących na całym świecie i za naszą ojczyznę Polskę, by pamięć bohaterów nie była zamazywana, tylko szanowana – apelował.
Podczas spotkania głos zabrał także Marek Adamczyk.
– Przekazujmy pamięć o bohaterach Polski i Stanów Zjednoczonych następnym pokoleniom, wyciągajmy wnioski z naszej historii i budujmy lepszą przyszłość – podkreślił.
Waldemar Nikliński zaapelował o pamięć historyczną i zaprosił do wstępowania w szeregi Bractwa Kurkowego, a Wojciech Świc przypomniał o nadchodzących uroczystościach związanych z rocznicą Obławy Augustowskiej.
Wiktoria Bokun, wicedyrektor polskiej szkoły im. ks. prałata Stanisława Cholewińskiego, w krótkim wystąpieniu położyła nacisk na patriotyczne wychowanie najmłodszego pokolenia. Mateusz Rachwalski – członek projektu Bohaterski Miś Wojtek – wraz z córkami obiecali wsparcie w popularyzacji tego historycznego miejsca. Na zakończenie spotkania odśpiewano polski hymn.
Sobotnia uroczystość zbiegła się z 96. rocznicą ceremonii odsłonięcia w tym samym miejscu marmurowej tablicy ku czci generała Pułaskiego, co było następstwem rezolucji Kongresu amerykańskiego, który w 1929 roku ustanowił 11 października Dniem Pamięci Generała Pułaskiego. Niespełna rok po tym wydarzeniu 13 lipca 1930 r. w miejscowości Willow Springs, na południowych przedmieściach Chicago, odsłonięty został pomnik ku czci ostatniego rycerza Rzeczypospolitej i twórcy kawalerii amerykańskiej, jak czasem określa się Pułaskiego. Na tę uroczystość przybyło 35 tysięcy przedstawicieli Polonii, zamieszkujących ówczesne Chicago i okolice. Niestety oryginał pomnika został zaniedbany i zniszczony. Obecna wersja przypomina wyglądem pierwowzór, ale jak do tej pory nie wiadomo, kto był jej fundatorem.
Przez lata miejscem opiekowało się Stowarzyszenia Emerytów i Rencistów. Kilka lat temu prowadzący program radiowy w Chicago Na Góralską Nutę Andrzej Gędłek (już nieżyjący) i Bogdan Strumiński – przewodniczący Koła Solidarność w Chicago – zaproponowali, aby w tym miejscu utworzyć Wzgórze Generałów. Projekt jest coraz bliżej realizacji. Zebrano wymagane pozwolenia lokalnych władz. Także burmistrz Willow Springs przychylił się do tego pomysłu. Potrzeba zebrać kilkanaście tysięcy dolarów na realizację przedsięwzięcia. Ernest Świerk wyraził nadzieję, iż za rok podczas ponownego spotkania zostanie poświęcony pomnik Tadeusza Kościuszki, aby obaj bohaterowie zostali upamiętnieni na pięknym wzniesieniu w kompleksie parkowym w miejscowości Willow Springs.
Waldemar Nikliński zaproponował zorganizowanie pikniku w tej okolicy, by spopularyzować nieco zapomniane miejsce wśród Polonii.
Miejmy nadzieję, że za rok Wzgórze Generałów stanie się rzeczywistością, a na rocznicowe obchody przybędą tłumy, składając hołd dwóm wielkim bohaterom obojga narodów.
Tekst i zdjęcia: Artur Partyka[email protected]