Policjant po służbie, znaleziony martwy w czwartek, 16 maja w swoim domu w Chicago, najprawdopodobniej zmarł wskutek samobójstwa – podała policja. To drugi funkcjonariusz w tym roku, który targnął się na swoje życie. Liczba samobójstw w chicagowskiej policji nadal przewyższa średnią krajową.
Według chicagowskiej policji, 29-letniego funkcjonariusza, który nie był na służbie, znaleziono w czwartek, 16 maja w domu w rejonie 1600 W. Warren Blvd w chicagowskiej dzielnicy West Loop z raną postrzałową głowy. Jego zgon stwierdzono na miejscu.
W piątek biuro lekarza sądowego powiatu Cook nie potwierdziło jeszcze oficjalnie przyczyny i sposobu śmierci policjanta.
To już drugi w tym roku funkcjonariusz, który targnął się na własne życie. Na początku kwietnia inny policjant po służbie, 54-letni Celel Surgit, zmarł w wyniku rany postrzałowej w klatkę piersiową. Śmierć uznano za samobójstwo.
Od 2018 roku chicagowska policja zmaga się z rosnącą liczbą samobójstw w swoich szeregach. Według raportu Departamentu Sprawiedliwości z 2017 roku, wskaźnik samobójstw w CPD był o 60 proc. wyższy niż średnia samobójstw wśród funkcjonariuszy w całym kraju.
W 2022 r. siedmiu funkcjonariuszy popełniło samobójstwo – troje w ciągu zaledwie jednego miesiąca latem i kolejnych troje w ciągu tygodnia w grudniu.
Osoby, które mają myśli samobójcze, mogą zadzwonić po pomoc do National Suicide Prevention Lifeline pod numer 988 lub napisać SMS-a. Można również wysłać SMS z hasłem TALK pod numer 741741.(jm)