Redakcja
Gwałtowne burze z tornadami, które we wtorek po południu i w nocy nawiedziły Środkowy Zachód zniszczyły wiele budynków w kilku stanach, w tym Illinois, Indianie i Michigan.
Około 50 osób zostało uwięzionych w placówce dystrybucyjnej FedEx po tym, jak we wtorek wieczorem w Portage, w stanie Michigan, przeszło tornado. Zawaliła się tam część dachu. Zgodnie z informacjami władz powiatu Kalamazoo ratownicy czekali na usunięcie przez firmę energetyczną zerwanych kabli blokujących dostęp.
Burza spowodowała rozległe zniszczenia w kilku częściach miasta i pozbawiła prądu ponad 21 tys. z około 49 tys. mieszkańców. Zniszczone zostały obiekty w parku domów mobilnych.
W Michigan odnotowano co najmniej dziewięć tornad, w tym na obszarach wokół Kalamazoo i Union City. W niektórych częściach stanu odnotowano również duży grad.
Gwałtowna burza przetoczyła się we wtorek nad Illinois. W powiecie McHenry niedaleko Harvard, zawalił się dach nad budynku gospodarczego na farmie. Strażacy uratowali kilkadziesiąt sztuk zwierząt hodowlanych, za wyjątkiem czterech, które poniosły śmierć.
Opady gradu wielkości ćwierćdolarówek przeszły m.in. nad Palos Heights, na południowo-zachodnich przedmieściach Chicago.
Okres od kwietnia do czerwca to szczyt sezonu tornad w Stanach Zjednoczonych, przy czym w maju tradycyjnie notuje się najwięcej trąb powietrznych.
(tos/PAP)
