Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 29 września 2024 06:22
Reklama KD Market
Reklama

Liga NBA - pewne zwycięstwa Celtics i Thunder

Liga NBA - pewne zwycięstwa Celtics i Thunder
Koszykarze Thunder pozostają niepokonani w tegorocznym play-off fot. Facebook/Oklahoma City Thunder

Koszykarze Boston Celtics i Oklahoma City Thunder pewnie wygrali na własnych parkietach swoje pierwsze mecze drugiej rundy play-off ligi NBA. Pierwsi pokonali Cleveland Cavaliers 120:95, a drudzy - Dallas Mavericks 117:95. Rywalizacja toczy się do czterech zwycięstw.

"Celtowie", najlepszy zespół ligi w sezonie zasadniczym, w hali TD Garden w Bostonie, mogli liczyć na swoich najlepszych graczy, a to zwykle zapewnia im bezproblemowe wygrane. Jaylen Brown zdobył 32 punkty, Derrick White dodał 25, trafiając m.in. siedmiokrotnie za trzy, a Jayson Tatum kończył mecz z 18 pkt i 11 zbiórkami.

Do przerwy podopieczni trenera Joe Mazulli prowadzili różnicą 10 punktów, a w drugiej połowie, wygranej 61:46, zapewnili sobie pewne zwycięstwo.

„Wszystko zaczyna się od obrony. Chcieliśmy nadawać ton w defensywie i utrzymać ich poniżej 100 punktów, ale czujemy, że mamy odpowiedź na wszystko, także w ataku. Po prostu gramy we właściwy sposób. Widzimy, co rywale chcą nam zabrać na parkiecie i reagujemy na to" - skomentował Brown.

Goście, którzy trafili 11 z 42 rzutów z dystansu początkowo, utrzymywali się w grze. Celtics byli jednak jeszcze bardziej efektywni w tym elemencie, umieszczając w koszu 18 z 46 prób zza łuku.

Liderem "Kawalerzystów" był Donovan Mitchell, który zdobył 33 pkt, miał sześć asyst i pięć zbiórek. Został we wtorek czwartym graczem w historii ligi, który uzyskał 30 lub więcej punktów w sześciu kolejnych meczach otwierających serię play off. Wcześniej dokonali tego Michael Jordan (trzykrotnie) oraz Kobe Bryant i Wilt Chamberlain.

W drugim wtorkowym meczu Thunder, liderzy Konferencji Zachodniej po fazie zasadniczej, także zatrzymali rywali na 95 punktach, a zdobyli tylko trzy mniej od Celtics i pozostają niepokonani w tegorocznym play-off.

W hali Paycom Center w Oklahoma City bohaterem gospodarzy był Kanadyjczyk Shai Gilgeous-Alexander, który zanotował 29 pkt oraz po dziewięć zbiórek i asyst. Chet Holmgren dodał 19, siedem zbiórek i trzy bloki, a Jalen Williams - 18, z czego 10 w czwartej kwarcie. Drużyna miała w sumie 29 asyst, co jest jej rekordem w fazie play off.

Poniżej oczekiwań wypadł tym razem pilnowany przez Kanadyjczyka Luguentza Dorta słoweński gwiazdor gości Luka Doncic, który uzyskał 19 pkt (6 celnych z 19 rzutów z gry, w tym 1 z 8 za trzy), dziewięć asyst, sześć zbiórek, ale i pięć strat. Najlepszym strzelcem Mavericks był Kyrie Irving - 20, a Daniel Gafford zanotował 16, 11 zb. i pięć bloków.

Trener "Grzmotów" Mark Daigneault chwalił po meczu 25-letniego Dorta. „To prawdziwy wojownik. Każdego wieczoru daje coś od siebie. Doncic to naprawdę trudny rywal i świetny zawodnik, który nie pokazał dziś swojego najlepszego rzutu. Potrafi grać lepiej. Lu sprawiał mu sporo kłopotów. Cały nasz zespół mocno utrudniał mu grę" - zaznaczył 39-letni szkoleniowiec.

Drugie mecze tych zespołów w półfinałach konferencji odbędą się w czwartek, ponownie w Bostonie i Oklahoma City.

(PAP)


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama