Refleksje po Dniu Ziemi
Od wielu lat ludzie szukają sposobu na podbój kosmosu. To, co już zostało osiągnięte, jest niewątpliwym sukcesem, aczkolwiek nadal niektórym marzy się nie tylko dotarcie, ale nawet skolonizowanie innej planety. Być może kiedyś to się uda. Na tę chwilę jednak musimy zadowolić się faktem, że nasz „dom” to Matka Ziemia.
Ta Matka to już starsza Pani, o którą warto zadbać, aby dzieliła się z nami swymi bogactwami jak najdłużej, aby mogła być domem nie tylko dla nas, ale również kolejnych pokoleń. Nasze dzieci już od wczesnych lat, w najróżniejszych placówkach edukacyjnych dowiadują się, że warto żyć ekologicznie. Warto jednak podkreślić, że najlepsze efekty osiągniemy, kiedy również w naszych domach ta myśl ekologiczna będzie zauważona, a najlepiej, praktykowana.
Segregacja śmieci
Można pomyśleć, że to najprostsza rzecz, którą możemy zrobić, aby przyczynić się do dobrostanu naszej planety – Matki. Tak najprawdopodobniej właśnie jest, aczkolwiek wciąż dla wielu to stanowi problem. Zawsze przecież znajdzie się coś takiego, co trudno nam właściwie sklasyfikować, czy też w pośpiechu wrzucamy odpadki byle gdzie… Ciekawym rozwiązaniem być może okaże się wspólne rodzinne przypomnienie zasad segregacji, przygotowanie plakatu wspomagającego nas każdego dnia, a może nawet konkurs sprawdzający, czy wszystko zostało opanowane.
Jeden z największych problemów stanowią odpady elektroniczne (elektrośmieci), zawierające w sobie pierwiastki takie jak: ołów, nikiel, chrom, czy rtęć. Dla człowieka, zwierząt, czy tak zwyczajnie, dla otoczenia, są one toksyczne, ale jednocześnie stanowią prawdziwe skarby, kiedy dostaną drugie życie. Jest to możliwe wyłącznie dzięki prawidłowej segregacji, do odpowiednich pojemników, czy też wyznaczonych punktów, aby specjaliści odzyskali z nich wszelkie cenne surowce.
Rowerowy maj
Szkoła moich dzieci jest jedną z wielu, które jak co roku przystępują do akcji „Rowerowy maj”. Cała akcja ma na celu promocję zdrowego stylu życia i zachęca młodzież do tego, aby dojeżdżać do szkoły na rowerze lub hulajnodze, zamiast korzystać z innych środkami transportu.
Wiosna to idealny czas, aby przesiąść się z samochodu na rower, na własne nogi, wspomnianą hulajnogę, czy w przypadku większych odległości na transport publiczny. Taka zmiana będzie również z dużą korzyścią dla środowiska, kiedy mniej samochodów, głównie spalinowych będzie na naszych drogach.
Warto pamiętać, że to my – rodzice jesteśmy przykładem dla naszych dzieci i pokazujemy im, jak sami organizujemy sobie czas i możliwości dotarcia do wybranych miejsc. Jeżeli zaczniemy myśleć o bardziej ekologicznych środkach transportu i korzystać z nich, naszym dzieciom będzie już znacznie łatwiej żyć bardziej ekologicznie. Być może będziemy częściej niż przez jeden miesiąc w roku dojeżdżać gdzieś „o własnych siłach”, a jednocześnie od tego miesiąca wszystko się może zacząć.
Z drugiej ręki
Kiedy coś kupujemy, jest nowe, pachnące świeżością niejednokrotnie czujemy pewien dreszczyk emocji. Nie ma się co oszukiwać, że niejednokrotnie rzeczywiście ważnym jest, aby to, co nabywamy było nowe. Jednocześnie jest bardzo wiele rzeczy, które możemy kupić używane, czy też dać niektórym drugie życie.
Sprzęty, takie jak wózki, rowerki, hulajnogi, łóżeczko, leżaczek, ale także ubranka, czy część zabawek, może spokojnie wykorzystana najpierw przez jedno, a następnie przez kolejne dziecko. Takie rzeczy zwykle nie są mocno zniszczone, zdarza się nawet, że prawie w ogóle, bo dzieci szybko wyrastają. Dodatkowo jest to sposób na oszczędzanie, bo rzeczy z drugiej ręki są jednak tańsze niż te całkiem nowe, a jednocześnie dbamy o środowisko poprzez zmniejszenie popytu na produkcję nowości.
Nie marnuj…
Marnotrawstwo to niestety jeden z podstawowych grzechów ludzi, szczególnie w krajach rozwiniętych. Bardzo często wychodzimy z założenia, że skoro możemy sobie na coś pozwolić, to czemu z tego nie korzystać. Niestety to korzystanie niekiedy przewyższa nasze możliwości.
Marnujemy najróżniejsze rzeczy, począwszy od jedzenia, poprzez wodę, aż do energii. Zapominamy o tym, że większość wyrzucanych przez nas rzeczy trafi na wysypisko śmieci, będzie mogła być wykorzystana przy kolejnym wydatkowaniu energii lub zginie bezpowrotnie.
Warto zatem pamiętać, aby kupować tyle jedzenia ile jesteśmy w stanie zjeść, a jeżeli trafią się nadwyżki, to zawsze możemy to przetworzyć, czy też przechować na później. Naukowcy przewidują, że w niektórych krajach już wkrótce może pojawić się problem z dostępem do słodkiej wody. Pamiętajmy o tym na co dzień, głównie biorąc kąpiel, która może być zastąpiona przez szybki prysznic.
W miniony poniedziałek, 22 kwietnia obchodziliśmy Dzień Ziemi. A może w naszych domach wprowadzimy to święto każdego dnia? Dbajmy o naszą planetę, aby mogły z niej korzystać jeszcze nasze dzieci, wnuki, a może i kolejne pokolenia!
Iwona Kozłowska