Na 15 lat więzienia skazany został w piątek były ambasador USA w Boliwii Manuel Rocha, który został oskarżony przez amerykańską prokuraturę o tajną pracę dla rządu Kuby. Zdaniem śledczych Rocha twierdził, że dziesięciolecia pracy na rzecz Hawany "niezmiernie wzmocniły rewolucję".
Według amerykańskich prokuratorów 73-letni Rocha potajemnie wspierał rządzącą Partię Komunistyczną Kuby i pomagał w gromadzeniu informacji wywiadowczych przeciwko Waszyngtonowi przez ponad czterdzieści lat, w tym przez 20 lat pracy w Departamencie Stanu USA.
Rocha został aresztowany w grudniu ub.roku. Zdaniem prokuratora generalnego USA Merricka Garlanda zatrzymanie go "odsłoniło jedną z najszerszych i najdłużej trwających infiltracji administracji USA przez zagranicznego agenta".
W listopadzie ubiegłego roku tajny agent FBI rzekomo skontaktował się z Rochą za pośrednictwem WhatsApp. Doprowadziło to do spotkań 16 listopada 2022 roku oraz 17 lutego i 23 czerwca br.
"Powiedział tajniakowi, że jego wysiłki mające na celu infiltrację rządu Stanów Zjednoczonych były +skrupulatne i bardzo zdyscyplinowane". Wielokrotnie przechwalał się znaczeniem swoich wysiłków, mówiąc, że: +To, co zostało zrobione, ogromnie wzmocniło rewolucję+” - podkreślił Garland.
NBC zwracało uwagę, że Rocha stanął pod zarzutem działania w celu promowania interesów rządu kubańskiego, co nie jest przestępstwem, chyba że zostało zrobione na terytorium USA bez zarejestrowania się w Departamencie Sprawiedliwości w charakterze zagranicznego lobbysty. Był w to zaangażowany od listopada 1981 r.
Rocha, który był ambasadorem USA w Boliwii w latach 2000–2002, przyznał się do dwóch zarzutów, w tym działania w charakterze nielegalnego agenta zagranicznego. Zgodził się przyznać do winy w ramach umowy z prokuratorami federalnymi, która wymaga od niego ujawnienia szczegółów jego interakcji z kubańskim wywiadem.
Według prokuratorów Rocha aspirował do stanowisk, które zapewniłyby mu dostęp do wrażliwych informacji i wpływ na politykę zagraniczną USA. Pracował dla Departamentu Stanu od 1981 do 2002 roku, w tym jako członek Rady Bezpieczeństwa Narodowego Białego Domu od 1994 do 1995 roku. (PAP)