Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
środa, 13 listopada 2024 19:31
Reklama KD Market

Były wiceprezydent Pence wykluczył poparcie Trumpa w wyborach

Były wiceprezydent Pence wykluczył poparcie Trumpa w wyborach
Donald Trump, Mike Pence fot. JIM LO SCALZO,CJ GUNTHER/EPA-EFE/Shutterstock

Były wiceprezydent Mike Pence zapowiedział w piątek, że nie poprze w nadchodzących wyborach prezydenckich Donalda Trumpa. Wykluczył jednocześnie oddanie głosu na prezydenta Joe Bidena.

"Nie powinno nikogo dziwić, że nie poprę Donalda Trumpa w tym roku" - powiedział podczas wywiadu w telewizji Fox News partner Trumpa w wyborach 2016 i 2020 r.

Były wiceprezydent jest dotąd najbardziej prominentnym Republikaninem, który wykluczył udzielenie poparcia nominatowi własnej partii w listopadowych wyborach. Pence w przeszłości krytykował Trumpa za jego postawę po przegranych wyborach w 2020 r., kiedy ten publicznie wywierał na niego presję, by wbrew konstytucji nie zgodził się na zatwierdzenie wyniku głosowania. Ściągnęło to wówczas na Pence'a gniew uczestników szturmu na Kapitol 6 stycznia 2021 r., część z których domagała się powieszenia ówczesnego wiceprezydenta.

Pence - który ubiegał się o nominację Republikanów w tym roku, lecz wycofał się z wyścigu w związku ze słabymi notowaniami - stwierdził, że próby Trumpa, by utrzymać się przy władzy nie są jedynymi powodami, dla którego odmówił poparcia jego kandydatury. Wśród pozostałych wymienił m.in. zwiększenie zadłużenia państwa, niejednoznaczny stosunek do restrykcji aborcyjnych, czy zwrócenie się przeciwko zakazowi TikToka.

"W każdej z tych spraw, Donald Trump dąży i wyraża agendę, która jest sprzeczna z konserwatywną agendą, wedle której rządziliśmy podczas naszych czterech lat" - powiedział Pence. Jednocześnie wykluczył oddanie głosu na głównego konkurenta Trumpa, prezydenta Joe Bidena.

Jak dotąd kandydaturę byłego prezydenta poparła większość najważniejszych polityków Republikanów, w tym ci, z którymi ostro się spierał, jak lider partii w Senacie Mitch McConnell. Nie zrobiła tego jednak jego główna rywalka w prawyborach, była ambasador przy ONZ Nikki Haley. Poparcia Trumpa odmówił też były kandydat partii na prezydenta senator Mitt Romney, a także szereg byłych podwładnych Trumpa, jak m.in. były szef Pentagonu Mark Esper, były doradca ds. bezpieczeństwa narodowego John Bolton, czy były szef personelu Białego Domu gen. John Kelly.

Z Waszyngtonu Oskar Górzyński (PAP)

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama