LeBron James został pierwszym w historii ligi NBA koszykarzem, który zdobył ponad 40 tysięcy punktów. 39-letni gwiazdor Los Angeles Lakers w sobotę rzucił ich 26 i ma dokładnie 40 017. Jego zespół przegrał jednak u siebie z Denver Nuggets 114:124.
James najlepszym strzelcem wszech czasów w NBA został w lutym ubiegłego roku, gdy wyprzedził występującego w latach 1969-89 Karrema Abdula-Jabbara. Od tamtego czasu ściga się już tylko ze sobą. Żaden inny aktywny obecnie koszykarz nie ma nawet 30 000 pkt. Najbliżej jest dziewiąty na liście wszech czasów Kevin Durant - 28 342 pkt.
Pułap 40 000 punktów osiągnął na początku drugiej kwarty po ataku na kosz. Kibice zgotowali mu owację na stojąco.
"Czuję, że na parkiecie wciąż stanowię zagrożenie. Wciąż jestem w stanie robić te same rzeczy, co 10 lat temu, a niektóre takie, co nawet 20 lat temu, co aż dziwnie brzmi" - powiedział po spotkaniu.
W starciu z Nuggets James był najlepszym zawodnikiem Lakers, ale na obrońców tytułu to nie wystarczyło. Goście kontrolę nad meczem przejęli w trzeciej kwarcie, a do zwycięstwa tradycyjnie poprowadził ich Nikola Jokic. Serb uzyskał 35 pkt, 10 zbiórek i siedem asyst.
James w NBA występuje od 2003 roku, kiedy z numerem jeden w drafcie został wybrany przez Cleveland Cavaliers. W 2008 został najmłodszym koszykarzem w historii, który zdobył 10 000 punktów. Pięć lat później miał na koncie już 20 000 pkt (również jako najmłodszy w historii), a w 2018 roku 30 000.
Liczby te odnoszą się tylko do spotkań rozegranych w sezonie zasadniczym. James zdobył też 8 023 pkt w fazie play-off.
W dorobku ma cztery tytuły mistrzowskie (2012, 2013, 2016, 2020), wszystkie okraszone nagrodą dla najbardziej wartościowego zawodnika (MVP) finałów. Cztery raz był MVP sezonu (2009, 2010, 2012, 2013), a aż 20-krotnie, co jest rekordem, wybierano go do Meczu Gwiazd. Z reprezentacją USA w 2008 i 2012 roku zdobywał olimpijskie złoto.
(PAP)