Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
czwartek, 14 listopada 2024 09:06
Reklama KD Market

Co oglądamy w kinie, a co w domu

Co oglądamy w kinie, a co w domu
fot. Pixabay.com

THE ZONE OF INTEREST


Ten mocny, brytyjsko-polski dramat wojenny miał swoją premierę na ubiegłorocznym festiwalu w Cannes i zdobył tam nagrodę Grand Prix. Poruszająca emocjonalnie historia w niekonwencjonalny sposób opowiada o banalności zła. Głównymi postaciami są komendant obozu koncentracyjnego Auschwitz, Rudolf Höss , i jego najbliższa rodzina. Ich życie w eleganckiej willi nieopodal muru obozu to niemal sielanka, rzadko tylko przerywana drobnymi niedogodnościami. Tuż obok trwa zagłada setek tysięcy osób, która dla większości przewijających się przez ekran osób pozostaje prawie niezauważalna. Dymy wydobywające się w oddali z obozowych kominów równie dobrze mogłyby pochodzić z jakiejś lokalnej fabryki. Film został w całości nakręcony w okolicach Oświęcimia. Na uwagę zasługują doskonałe zdjęcia autorstwa nominowanego dwukrotnie do Oscara polskiego operatora Łukasza Żala.
Premiera kinowa. Reżyseria: Jonathan Glazer. W rolach głównych: Christian Friedel, Sandra Huller.

ORIGIN


Interesująca tematycznie ekranizacja popularno-naukowej książki Isabel Wilkerson na temat źródeł nierówności społecznych. Według autorki dominującym czynnikiem określającym hierarchię grup jest kastowość. Jako przykład podaje podobieństwa doświadczeń Afroamerykanów w Stanach Zjednoczonych, Żydów w hitlerowskich Niemczech, i Dalitów w Indiach. Film przeplata osobiste wątki z życia pisarki z sekwencjami jej podróży po świecie w kontekście badań akademickich. Połączenie tych dwóch elementów nie zawsze jest idealne, ale na pewno należy docenić poważne potraktowanie przez twórców ważnego historycznie, skomplikowanego tematu.
Premiera kinowa. Reżyseria: Ava DuVernay. W rolach głównych: Aunjanue Ellis-Taylor, Jon Bernthal.

AMERICAN FICTION


Cięta satyra obyczajowa, która jest jak najbardziej na czasie, jeżeli chodzi o amerykańską poprawność polityczną. Afroamerykański pisarz stara się tworzyć ambitne dzieła, ale nie cieszą się one zainteresowaniem ze strony potencjalnych wydawców. Dostaje od nich sugestię, żeby napisał coś, co bardziej dosłownie przekaże doświadczenia życiowe czarnoskórych mieszkańców USA. Wkurzony takim obrotem sprawy literat spisuje najbardziej stereotypową historię, jaka mu przychodzi do głowy, okrasza ją slangiem rodem z czarnego getta i w formie żartu – ukrywając swoją tożsamość pod pseudonimem — wysyła do wydawcy. Ku jego zaskoczeniu, nie dość, że powieść ukazuje się w druku, to zostaje bestsellerem. Cóż, takie czasy.
Premiera kinowa. Reżyseria: Cord Jefferson. W rolach głównych: Jeffrey Wright, Erika Alexander.

ALL OF US STRANGERS


Ciekawy konceptualnie brytyjski dramat z dwoma, blisko powiązanymi ze sobą wątkami. Pierwszy dotyczy romansu gejowskiego we współczesnym Londynie, a drugi związany jest z przeszłością. Główny bohater kilkakrotnie odwiedza dom swojego dzieciństwa. Widzimy jak rozmawia raz z ojcem, raz z matką, tyle że naprawdę ci rodzice nie żyją – zginęli w wypadku samochodowym wiele lat wcześniej, gdy mężczyzna był dwunastoletnim chłopcem. Są to więc konwersacje z duchami – albo strzępy wspomnień z rozmów, które rzeczywiście kiedyś miały miejsce. Film powstał na bazie japońskiej powieści, ale autor scenariusza, a zarazem reżyser, Andrew Haigh, zmienił wiele szczegółów tak, żeby lepiej odzwierciedlały jego własne doświadczenia.
Premiera kinowa. Reżyseria: Andrew Haigh. W rolach głównych: Andrew Scott, Paul Mescal.

SOCIETY OF THE SNOW


Fabuła tego hiszpańskiego dramatu katastroficznego jest oparta na prawdziwym zdarzeniu. W 1972. roku w Andach rozbił się samolot czarterowy na pokładzie, którego znajdowała się urugwajska drużyna rugby. Część załogi i pasażerów zginęła na miejscu, ale część przeżyła. Rozbitkowie musieli zmagać się z zimnem i brakiem pożywienia. Po długich dyskusjach podjęli trudną decyzję o kanibaliźmie, który był jedynym możliwym sposobem na przetrwanie. Film jest dobrze zagrany aktorsko, ze świetnymi zdjęciami i odpowiednią do tematu atmosferą. Nie ma tu artystycznych fajerwerków; widać, że twórcy podeszli do tematu z myślą o dotarciu do szerokiej widowni. Pod każdym względem jest to dużo lepsza ekranizacja od nakręconej 30 lat temu hollywoodzkiej wersji tych samych wydarzeń – dramatu Alive z Ethanem Hawke w roli głównej.
Premiera Netflix (streaming). Reżyseria Juan Antonio Bayona. W rolach głównych: Enzo Vogrincic, Matias Recalt.

SALTBURN


Przewrotna opowieść o przywilejach i pożądaniu w zróżnicowanej klasowo Wielkiej Brytanii. Pochodzący z niższych sfer student Oxfordu ma problemy z odnalezieniem się w akademickim towarzystwie zdominowanym przez elity. Przypadkowo zostaje wciągnięty w świat młodego, popularnego arystokraty, który zaprasza go do swojej posiadłości na wakacje. I tam dopiero rozwój wydarzeń nabiera szybkiego tempa. Pokazane w krzywym zwieciadle życie bogatej, ale pustej duchowo rodziny bezlitośnie obnaża słabości tradycyjnej hierarchii społecznej na wyspach brytyjskich.
Premiera Prime Video (streaming). Reżyseria: Emerald Fennell. W rolach głównych: Barry Keoghan, Rosamund Pike, Jacob Elordi.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama