Joanna Trzos
Ksiądz Zdzisław Torba: Chcemy pokazać radość płynącą z Bożego Narodzenia
Po raz 10 w Chicago i pierwszy w Niles na północno-zachodnich przedmieściach w niedzielę, 7 stycznia przejdą orszaki Trzech Króli organizowane z okazji uroczystości Objawienia Pańskiego. Gościem orszaku, który wyruszy spod kościoła św. Ferdynanda w Chicago, będzie biskup Andrzej Wypych. Proboszcz parafii św. Jana Brebeufa w Niles ksiądz Zdzisław Torba liczy na to, że tradycja udziału w orszaku przyjmie się też na przedmieściach Chicago.
Chicagowski Orszak Trzech Króli, który w tym roku będzie miał swoją 10 edycję, przejdzie w niedzielę, 7 stycznia trasą spod kościoła św. Ferdynanda (przy 5900 West Barry Ave. w Chicago) do kościoła św. Władysława (przy 5345 W Roscoe St. w Chicago) ulicami Belmont i Long na północnym zachodzie miasta.
Wymarsz orszaku sprzed kościoła św. Ferdynanda zaplanowano na godz. 11 am, po dwujęzycznej mszy świętej, którą celebrować będzie biskup Andrzej Wypych. Gościem honorowym orszaku będzie radna z 30 okręgu Ruth Cruz.
Nieodzownym elementem chicagowskiego orszaku jest wspólne, głośne, radosne kolędowanie wiernych, którzy idą za trzema królami, jadącymi na pięknie przybranych koniach. Każdy będzie mógł się przyłączyć do orszaku. Organizatorzy zachęcają do przybycia w strojach regionalnych i przebrania dzieci za aniołów, pasterzy i królów. Oprawę muzyczną podczas mszy, orszaku i góralskich jasełek zapewni polonijny zespół Juchasi (który przybrał błędna pisownię swojej nazwy przez „ch”, aby odróżnić się od oryginalnego zespołu Juhasi, który wcześniej powstał w Polsce). Planowany jest pokłon trzech króli w stajence przy kościele św. Władysława. Po zakończeniu orszaku w kościele św. Władysława o godz. 1 pm zostanie odprawiona msza święta. Uczestnicy orszaku zapraszani są też na gorącą herbatę i poczęstunek w sali parafialnej św. Władysława.
Polonijny Orszak Trzech Króli w Chicago wpisał się już na stałe w kalendarz uroczystości w naszym mieście i z roku na rok uczestniczy w nim coraz więcej wiernych. Organizatorami chicagowskiego Orszaku Trzech Króli są tradycyjnie proboszczowie dwóch parafii: św. Ferdynanda i św. Władysława.
„Będziemy kroczyć w radosnym orszaku za Trzema Królami, aby odnaleźć Jezusa”
Proboszcz parafii św. Jana Brebeufa w Niles ksiądz Zdzisław Torba liczy na to, że tradycja udziału w orszaku przyjmie się też na przedmieściach. Ksiądz Torba, niegdyś proboszcz chicagowskiej parafii św. Ferdynanda, zaprasza wszystkich do udziału w niedzielę, 7 stycznia w orszaku Trzech Króli, który po raz pierwszy przejdzie w Niles na północno-zachodnich przedmieściach.
– Będziemy między innymi podążać w tym orszaku Trzech Króli, aby na nowo odnaleźć Jezusa Chrystusa – powiedział „Dziennikowi Związkowemu” ksiądz Torba. – Zapraszamy mieszkańców okolic, nie tylko Niles, abyśmy razem zgromadzili się i przeszli w orszaku za trzema królami. Trasa będzie miała około mili. Po mszy świętej o godz. 11.30 am wyjdziemy z naszego kościoła (St. John Brebeuf przy 8305 N. Harlem Ave. w Niles) i przejdziemy ulicą Main St. do Shermer Rd., a później skręcimy w Kedzie St., Neva Ave., i w Cleveland St. i wrócimy na naszą posesję parafialną. Przejdziemy do szopki i tam będzie zakończenie orszaku – powiedział ks. Torba.
Dla wszystkich uczestników orszaku będą przygotowane korony, balony i flagi. Przewidziano też niespodzianki dla dzieci na zakończenie orszaków.
– Chcemy pokazać radość płynącą z Bożego Narodzenia poprzez śpiew kolęd i poprzez ten kolorowy orszak – zaprasza do udziału w niedzielnym orszaku Trzech Króli w Niles proboszcz parafii św. Jana Brebeufa.
Jak dodał ks. Torba, orszak w Niles został oficjalnie zgłoszony do Fundacji Orszak Trzech Króli i będzie jednym z tych, które przejdą ulicami 800 miast Polski i za granicą. Hasłem tegorocznego wydarzenia są słowa „W jasełkach leży!”, zaczerpnięte z XVII-wiecznej kolędy „Nowy rok bieży”. Nawiązują one do 800. rocznicy pierwszych jasełek zaaranżowanych przez św. Franciszka z Asyżu, które odbyły się w miejscowości Greccio we Włoszech. W tamtych czasach żłóbek nazywano jasłem.
Fundacja Orszak Trzech Króli zachęca również do wzięcia udziału w orszakowym challenge’u jasełkowym, polegającym na zrobieniu rodzinnej fotografii w strojach jasełkowych, wstawieniu jej na media społecznościowe wraz z nominowaniem kolejnych osób do zabawy.
Święto Trzech Króli przypomina o objawieniu się Boga całemu światu
Objawienie Pańskie, znane jako Święto Trzech Króli, obchodzone jest w kościele katolickim 6 stycznia i w tym roku przypada w pierwszą sobotę stycznia. W Polsce Święto Trzech Króli od 2011 roku jest dniem ustawowo wolnym. W Stanach Zjednoczonych święto Objawienia Pańskiego obchodzone jest w niedzielę najbliższą daty 6 stycznia, a więc w tym roku 7 stycznia.
Obchody zamykają cykl świąteczny Bożego Narodzenia i są pamiątką wydarzeń z Ewangelii Mateusza, w której Mędrcy ze Wschodu, nazywani też królami (Kacper, Melchior i Baltazar), wyruszyli do Betlejem, by oddać hołd Nowo Narodzonemu Dzieciątku Jezus. Idąc za betlejemską gwiazdą, odnaleźli Jezusa i złożyli mu w darze mirrę – znak cierpienia i symbol proroctwa, kadzidło – znak modlitwy i symbol kapłaństwa oraz złoto – dar czystego serca i symbol królewskiej misji.
Uroczystość Objawienia Pańskiego należy do pierwszych świąt, które wskazał Kościół. Na Wschodzie jej ślady spotykamy już w III w. Tego dnia Kościół grecki obchodził święto Bożego Narodzenia, ale w treści znacznie poszerzonej jako uroczystość Epifanii, czyli zjawienia się Boga na ziemi w tajemnicy wcielenia. W Apostolskim Kościele Ormiańskim jest tak do dzisiaj.
„Tego dnia w Kościele katolickim skupiamy się na tajemnicy objawienia Boga – Jezusa Chrystusa – światu pogańskiemu, a więc wszystkim ludom i narodom ziemi, których reprezentują trzej magowie, mówimy mędrcy ze Wschodu. Ewangelia św. Mateusza podaje, że przybyli oni do Betlejem – miejsca narodzin Jezusa, gdyż tam prorocy przepowiedzieli, że urodził się król żydowski. ‘Ujrzeliśmy bowiem Jego gwiazdę na Wschodzie i przybyliśmy oddać Mu pokłon’ – podaje ewangelista” – powiedział PAP historyk wczesnego chrześcijaństwa ks. prof. Józef Naumowicz.
W ikonografii od czasów wczesnochrześcijańskich trzej królowie przedstawiani są jako ludzie Wschodu w barwnych, perskich szatach. W X wieku otrzymują korony. Z czasem w malarstwie i rzeźbie rozwijają się różne typy ikonograficzne mędrców.
Św. Mateusz Ewangelista nie podaje liczby magów. „Malowidła w katakumbach rzymskich z wieku II i III pokazują ich dwóch, czterech lub sześciu. U Syryjczyków i Ormian występuje ich nawet dwunastu. Przeważa jednak w tradycji Kościoła stanowczo liczba trzy ze względu na opis, że złożyli trzy dary. Tę liczbę np. spotykamy w mozaice w bazylice św. Apolinarego w Rawennie z wieku VI. Także Orygenes podaje tę liczbę jako pierwszy wśród pisarzy chrześcijańskich” – wyjaśnia liturgia godzin (brewiarz).
Imiona trzech magów: Kacper, Melchior i Baltazar pojawiły się dopiero od wieku VIII, ale nie są one niczym potwierdzone. Zgodnie z tradycją Kacper przedstawiany jest najczęściej jako ofiarujący mirrę Afrykańczyk, Melchior – jako dający złoto Europejczyk, a Baltazar – jako król azjatycki przynoszący do żłóbka kadzidło.
Od XV/XVI w. w świątyniach upowszechnił się w czasie liturgii obrzęd poświęcenia kadzidła i kredy, którą oznacza się drzwi na znak, że w mieszkaniu przyjęto prawdę o wcieleniu Syna Bożego. Wierni piszą na drzwiach litery K+M+B, które mają oznaczać imiona mędrców: Kacpra, Melchiora i Baltazara, lub C+M+B – będące pierwszymi literami łacińskiego zdania: (Niech) Chrystus mieszkanie błogosławi (Christus Mansionem Benedicat). Zwykle dodaje się jeszcze aktualny rok.
Opracowała: Joanna Trzos
