Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 4 października 2024 10:27
Reklama KD Market

28 stycznia pokażemy, że gramy na całym świecie i dla wszystkich

28 stycznia pokażemy, że gramy na całym świecie i dla wszystkich
Jurek Owsiak fot. MARCIN BIELECKI/EPA-EFE/Shutterstock

Tym razem będziemy zbierać pieniądze na leczenie płuc po pandemii – zapowiedział szef WOŚP Jerzy Owsiak, który w Łodzi oficjalnie uruchomił produkcję tekturowych skarbonek dla wolontariuszy kolejnej zbiórki.

„32 lata temu ochoczo postanowiliśmy zaprosić Polaków na coś, co wtedy nazwaliśmy Wielką Orkiestrą Świątecznej Pomocy. Mieliśmy ze sobą 250 tys. serduszek, teraz drukujemy ich 48 milionów i ciągle ich brakuje. Dziś, kiedy tu jechałem, mamy zarejestrowanych już 1685 sztabów na całym świecie” – powiedział Owsiak.

Tematem zaplanowanego na 28 stycznia 32. finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy będą “Płuca po pandemii”. Zebrane pieniądze zostaną przeznaczone na zakup sprzętu medycznego dla 15 oddziałów pulmonologicznych dla dzieci i 49 oddziałów pulmonologicznych dla dorosłych. Fundacja planuje zakup m.in. urządzeń służących do diagnostyki obrazowej, rezonansów magnetycznych, aparatów ultrasonograficznych, polisomnografów, przenośnych spirometrów, sprzętu do rehabilitacji pulmonologicznej i torakochirurgii.

„28 stycznia pokażemy nie tylko, że gramy na całym świecie, ale, że gramy dla wszystkich. Tym razem będziemy zbierać pieniądze na leczenie płuc po pandemii. Ten dzień będzie, jak Nowy Rok. Zaczynamy w Australii i po drodze przez cały świat pokażemy, co się dzieje u nas. Potem będziemy liczyli pieniądze i już teraz wiemy, co chcemy za nie kupić dla oddziałów pulmonologii. Co ważne, znów gramy wszystkich Polaków – dla dorosłych i dzieci. Chcemy pomóc wszystkim” – podkreślił.

Szef WOŚP ogłosił przy tym, że zakupiono już cały sprzęt ze zbiórki z ostatniego finału, którego celem była walka z sepsą. „Kiedyś sepsę diagnozowało się trzy dni, teraz te urządzenia pozwalają to zrobić w 4 godziny i 40 minut. Ratujemy życie człowieka, bo czas w sepsie jest najważniejszy” – zaznaczył. (PAP)


Monika Horna-Cieślak fot. Anna Strzyżak/Kancelaria Sejmu

Monika Horna-Cieślak fot. Anna Strzyżak/Kancelaria Sejmu

floryda2

floryda2


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama