Premier Mateusz Morawiecki wie, że nie zbuduje rządu i tworzy mitologię, żeby być opozycją - ocenił w rozmowie z PAP szef klubu Lewicy Krzysztof Gawkowski. Nazwał też propozycje szefa rządu "Koalicją Polskich Spryciarzy".
W poniedziałek premier Mateusz Morawiecki przedstawił kolejne propozycje programowe, których realizacją ma się zająć stworzony przez niego rząd. Zbiór propozycji został określony jako "Dekalog Polskich Spraw".
Szef rządu wskazywał, że polityka społeczna powinna by wyjęta poza nawias sporu politycznego. Mówił m.in. o zwiększeniu wydatków na edukację do 6 proc. PKB, zwiększeniu wynagrodzeń dla nauczycieli, wyższych wynagrodzeniach na uczelniach wyższych, przeznaczeniu 2 proc PKB na naukę. Przyznał też, że są gotowe ustawy dotyczące m.in. wakacji kredytowych na 2024, zamrożenia cen energii elektrycznej czy przedłużenia 0 VAT na żywność.
Krytycznie do propozycji premiera odniósł się w rozmowie z PAP szef klubu Lewicy. "Koalicja Polskich Spraw to jest, mam wrażenie, Koalicja Polskich Spryciarzy - dorwać się do żłoba po raz kolejny, ale bez żadnego konkretnego planu na przyszłość" - ocenił Gawkowski.
"Mateusz Morawiecki wie, że nie zbuduje rządu, więc tworzy mitologie pod to, jak być opozycją. Traktuje to jako happening i żart, a nie jako walkę o prawdziwy rząd" - dodał.
W piątek Morawiecki zapowiedział, że zgodnie z zadaniem powierzonym mu przez prezydenta Andrzeja Dudę w ciągu 7-8 dni przedstawi skład nowego rządu. (PAP)
autor: Grzegorz Bruszewski