W sposób zgodny z prawem telewizja, radio, media publiczne staną się na powrót mediami publicznymi; zrobimy to niezwłocznie po tym, jak będzie nowy rząd - zapowiedział w środę w Sejmie wiceprzewodniczący PO Borys Budka, pytany o list przewodniczącego KRRiT Macieja Świrskiego do zarządów mediów publicznych.
W związku z zapowiedziami przedstawicieli partii planujących stworzenie przyszłej większości parlamentarnej nt. zmian w mediach publicznych, przewodniczący KRRiT Maciej Świrski wystosował specjalne pismo do zarządów mediów publicznych.
Treść listu opublikowały media, m.in. branżowy portal wirtualnemedia.pl. "Mając na uwadze pojawiające się w przestrzeni publicznej wypowiedzi polityków niektórych partii politycznych dotyczące bezprawnego przejęcia mediów publicznych, uczulam Państwa, żebyście zwrócili szczególną uwagę na bezpieczeństwo zarówno pracowników, jak i Waszego majątku służącego do tworzenia i emisji programów. Proszę o zachowanie szczególnej skrupulatności w realizowaniu wewnętrznych procedur bezpieczeństwa. Apeluję również o wzmocnienie ochrony budynków oraz dodatkową szczegółową kontrolę przebywających do Państwa gości i innych osób nie będących Waszymi pracownikami" - napisał szef KRRiT.
O tę sprawę został zapytany w środę w Sejmie wiceprzewodniczący PO, szef klubu KO Borys Budka.
"Jest kilka postaci w polskim życiu publicznym, które kompromitują urzędy, które zajmują. Ta konkurencja jest dosyć mocna, natomiast szef KRRiT jest jedną z takich kluczowych postaci" - ocenił Budka.
Przypomniał, że KRRiT powinna stać na straży pluralizmu w mediach i rzetelności, a Świrski - jak mówił - przez lata nie zrobił nic, kiedy media publiczne zamieniły się w media jednej, jedynej partii. "Natomiast wysyłanie tego typu lisów jeszcze bardziej go kompromituje" - dodał.
"W sposób zgodny z prawem telewizja, radio, media publiczne staną się na powrót mediami publicznymi. Zrobimy to niezwłocznie po tym, jak będzie nowy rząd" - zapowiedział. "Przypomnę panu Świrskiemu i innym członkom Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, że zgodnie z orzeczeniem Trybunały Konstytucyjnego kompetencje, które PiS przewidział dla Rady Mediów Narodowych, są kompetencjami niezgodnymi z konstytucją" - powiedział.
W wyroku z grudnia 2016 r. Trybunał Konstytucyjny orzekł, że niekonstytucyjne jest całkowite wyłączenie udziału Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji z procedury obsadzania organów spółek publicznej radiofonii i telewizji. Rozwiązanie pozbawiające KRRiT wpływu na wybór władz mediów publicznych wprowadziła przyjęta w grudniu 2015 r. nowelizacja Ustawy o radiofonii i telewizji. Kompetencje do powoływania władz np. TVP czy Polskiego Radia ma Rada Mediów Narodowych.
Budka dopytywany, czy partie, które uzyskały większość parlamentarną, mają już wypracowany pierwszy krok dot. zmian w mediach publicznych, Budka potwierdził, że mają, ale zastrzegł, że o szczegółach opinia publiczna dowie się wówczas, gdy zostaną one podjęte. (PAP)
Autor: Daria Kania