Federalny sąd apelacyjny w Waszyngtonie zawiesił w piątek tymczasowo nakaz milczenia nałożony na byłego prezydenta Donalda Trumpa w sprawie karnej o próby obalenia wyników wyborów w 2020 roku. Kolejna decyzja w sprawie nakazu milczenia zostanie podjęta przez sąd za dwa tygodnie.
Wydany wcześniej nakaz milczenia zabraniał Trumpowi zwłaszcza publicznego atakowania personelu sądu, w tym prokuratorów prowadzących jego sprawy. Nie odnosiło się to do jego komentarzy na temat polityki Waszyngtonu lub Departamentu Sprawiedliwości.
Trump złożył wniosek do sądu apelacyjnego o uchylenie nakazu.
Sędziowie panelu apelacyjnego, Patricia Millett i Cornelia Pillard nominowane przez Baracka Obamę, oraz Brad Garcia, nominowany przez Joe Bidena – zawiesili nakaz do czasu rozprawy zaplanowanej na 20 listopada,podczas której rozpatrzą odwołanie Trumpa w sprawie.
Trump próbuje powstrzymać nakaz ograniczenia wypowiadania się przez niego publicznie na tematy związane z wytoczonymi przeciw niemu kilkoma procesami. Prokuratorzy Departamentu Sprawiedliwości jak dotąd skutecznie argumentowali, że powinny go obejmować restrykcje, bo publikuje w mediach społecznościowych informacje o potencjalnych świadkach, pracownikach sądu i prokuratorach co może prowadzić do ich potencjalnego nękania lub zaszkodzić ich wiarygodności.
Tymczasem Ivanka Trump, córka byłego prezydenta, wycofała apelację od postanowienia sędziego nakazującego jej złożenie zeznań na rozprawie ojca w sprawie oszustwa cywilnego, która ma się odbyć w przyszłym tygodniu. Próby opóźnienia jej zeznań zakończyły się niepowodzeniem.
Ivanka twierdziła m.in., że jej obecność w sądzie cywilnym w Nowym Jorku w tygodniu szkolnym spowodowałoby „nadmierne trudności”. Mieszka bowiem na Florydzie z trójką nieletnich dzieci. Jej argumenty odrzucił nowojorski sędzia Arthur Engoron.
Synowie byłego prezydenta, Donald Trump Jr. i Eric Trump, zeznawali już przed sądem. Obaj odegrali znaczącą rolę w zarządzaniu biznesami Trumpa (The Trump Organization) podczas kadencji ojca w Białym Domu. Były prezydent ma składać zeznania w tej sprawie w poniedziałek.
Z Nowego Jorku Andrzej Dobrowolski (PAP)