Hubert Hurkacz awansował drugiej rundy turnieju ATP rangi Masters na kortach twardych w Paryżu. W pierwszej rundzie polski tenisista pokonał Amerykanina Sebastiana Kordę 6:3, 6:7 (6-8), 6:3.
Wtorkowy pojedynek był okazją dla 24. w rankingu ATP Kordy do rewanżu na 11. w światowym zestawieniu Hurkaczu za porażkę 3:6, 4:6 w półfinale turnieju ATP Masters 1000 w Szanghaju, gdzie Polak później zdobył tytuł.
26-letni wrocławianin, który walczy o miejsce w kończących sezon rozgrywkach ATP Finals, rozpoczął jednak turniej we francuskiej stolicy mocno zmotywowany i ponownie pokazał swoją wyższość nad niżej notowanym Amerykaninem. Szybko go przełamał i objął prowadzenie 3:0. To, a także mocny serwis i pewne utrzymywanie własnego podania, wystarczyły mu, by wygrać premierową odsłonę 6:3.
W drugiej nie było już tak łatwo, amerykański zawodnik od początku grał znacznie lepiej przy swoim podaniu do stanu 3:3. Wtedy Hurkacz go przełamał i serwował na zwycięstwo przy stanie 5:4, jednak wtedy Korda wykorzystał jego słabszy moment, doprowadzając do wyrównania. Na początku tie-breaka gra Polaka całkowicie się posypała, Amerykanin rozpoczął od prowadzenia 5-0. Wtedy sytuacja odwróciła się o 180 stopni, wyżej notowany wrocławianin zdobył sześć punktów z rzędu i miał piłkę meczową, ale jej nie wykorzystał. Pierwszą piłkę setową wykorzystał natomiast Korda, wygrywając 8-6.
W trzecim secie między zawodnikami niezmiennie toczyła się wyrównana walka, jednak w końcówce Polak przełamał rywala, a następnie spokojnie wygrał gema przy własnym serwisie i tę partię 6:3.
To był czwarty pojedynek tych tenisistów i trzecia wygrana Hurkacza. Przegrał z nim jedynie w 1/8 finału tegorocznego wielkoszlemowego Australian Open.
W drugiej rundzie polski tenisista zagra z Hiszpanem Roberto Bautistą-Agutem, który w swoim pierwszym spotkaniu pokonał Czecha Jiriego Leheckę 6:4, 6:2. Wrocławianin mierzył się z hiszpańskim zawodnikiem do tej pory czterokrotnie. Ma na koncie tylko jedno zwycięstwo - w tym roku w pierwszej rundzie turnieju w Rotterdamie.
Polak walczy w Paryżu nie tylko o tytuł, ale również o zakwalifikowanie się do turnieju ATP Finals, w którym zagra ośmiu najlepszych zawodników tego sezonu. W najnowszym notowaniu tego zestawienia był dziewiąty, a do ósmego Duńczyka Holgera Rune tracił 215 punktów.
(PAP)