Liczba ofiar śmiertelnych huraganu Otis, który spustoszył południowo-zachodni Meksyk, w tym kurort Acapulco i jego okolice, wzrosła do 30 - powiadomiły w piątek władze tego miasta.
Jak poinformował rzecznik prasowy ratusza w Acapulco Ignacio Orbe Lopez, wśród ofiar żywiołu jest dziewczynka, która została porwana przez wodę na jednej z ulic meksykańskiego miasta. Z kolei według prezydenta Meksyku Andresa Lopeza Obradora w dalszym ciągu trwają poszukiwania trzech żołnierzy marynarki wojennej. Szef państwa przekazał, że w ostatnich godzinach znaleziono ciało czwartego zaginionego wojskowego.
Sytuacja w Acapulco oraz na jego przedmieściach jest w piątek dramatyczna. Lokalne służby podały, że w mieście panuje chaos, czego przejawami są m.in. niedrożność wielu ulic, a także plądrowanie sklepów przez mieszkańców.
Według ustaleń dziennika "Milenio" w popularnym wśród turystów mieście nie działa aktualnie ponad 95 proc. hoteli, obiektów handlowych oraz placówek rozrywki.
Lokalne służby powiadomiły w piątek rano, że w przypadku 80 proc. hoteli w Acapulco doszło do zniszczeń konstrukcji budynku.
Otis - żywioł piątej, najwyższej kategorii wśród huraganów - uderzył w południowo-zachodnią część Meksyku w środę rano, wywołując ogromne powodzie oraz chaos w kurorcie zamieszkanym przez blisko 1 mln osób. Wskutek żywiołu doszło do niedoborów żywności, energii elektrycznej oraz przerw w dostępie do internetu.
Marcin Zatyka (PAP)