Do piętnastu wzrosła liczba ofiar śmiertelnych zawalenia się dachu kościoła podczas mszy św. w mieście Madero w meksykańskim stanie Tamaulipas na północnym zachodzie kraju. Do tragicznego zdarzenia doszło w niedzielę podczas nabożeństwa w wypełnionej wiernymi świątyni.
Jak wynika z informacji meksykańskiej obrony cywilnej przekazanych stacji telewizyjnej Azteca, do poniedziałkowego popołudnia potwierdzono zgon 15 osób, które przebywały w świątyni w trakcie wypadku.
Z ustaleń stacji telewizyjnej wynika, że spod gruzów wydobyto dotychczas 10 osób uwięzionych po zawaleniu się konstrukcji świątyni. W sumie rannych zostało w zdarzeniu około 60 osób.
Relacjonująca akcję ratowniczą stacja odnotowała, że w dalszym ciągu brak precyzyjnych informacji co do liczby osób, które znajdowały się w kościele w chwili zawalenia się budowli. W momencie katastrofy dobiegała końca uroczystość sakramentu chrztu.
Krajowa Służba Sejsmologiczna Meksyku wykluczyła, aby w momencie zawalenia się dachu w rejonie świątyni miało dojść do trzęsienia ziemi.
Władze stanu Tamaulipas przypuszczają, że najbardziej prawdopodobną przyczyną tragicznego zdarzenia była wada konstrukcji obiektu.
Wybudowany w 1993 r. kościół przed 10 laty poddany został remontowi. Do czasu niedzielnej tragedii nic nie wskazywało jednak, aby w budowli były mankamenty konstrukcyjne.
Marcin Zatyka (PAP)