Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
wtorek, 1 października 2024 06:38
Reklama KD Market
Reklama

Formuła 1 - raport Buzz Radar stwierdza spory spadek zainteresowania wyścigami

Formuła 1 - raport Buzz Radar stwierdza spory spadek zainteresowania wyścigami
Odkąd Max Verstappen z Red Bulla zaczął dominować, zainteresowanie wyścigami Formuły 1 zdecydowanie spadło fot. Daniel Dal Zennaro/EPA-EFE/Shutterstock

Z powodu narastającej dominacji teamu Red Bull na torach wyścigowych stwierdzono znaczny spadek zainteresowania wśród kibiców rywalizacją w Formule 1 w tegorocznym sezonie - wynika z analizy przeprowadzonej w głównych mediach przez agencję Buzz Radar.

Jak ustalono, największe zainteresowanie F1 zanotowano w sezonach 2021 i jeszcze na początku 2022, gdy Holender Max Verstappen z Red Bulla i Brytyjczyk Lewis Hamilton z Mercedesa toczyli w miarę wyrównaną walkę. Później, gdy kierowca Red Bulla zaczął dominować, zainteresowanie - jak wynika z badań - zdecydowanie spadło.

Raport sporządzono na podstawie analizy ponad 70 mln wpisów w mediach społecznościowych dotyczących F1. Jak ujawniono, po pierwszych pięciu miesiącach 2023 roku, liczba wpisów zmniejszyła się o ponad 70 procent w porównaniu do tego samego okresu w 2022 roku. Co także nie może napawać optymizmem, liczba nowych fanów, którzy śledzą F1 w social mediach spadła o ponad 46 procent.

Raport jednoznacznie wskazuje, że powodem tak znacznego spadku zainteresowania jest dominacja jednego zespołu. Przez ostatnie 12 miesięcy Red Bull Racing wygrał wszystkie wyścigi Grand Prix Formuły 1, z dwoma wyjątkami. Tylko w tym roku z szesnastu rozegranych wyścigów Red Bull wygrał 15, w tym 13 Verstappen a dwa Meksykanin Sergio Perez. W jednym w Singapurze najszybszy był Hiszpan Carlos Sainz Jr. z Ferrari.

Dzięki temu team Red Bull już na sześć wyścigów przed końcem sezonu zapewnił sobie tytuł w klasyfikacji konstruktorów.

Poprzednio tak znaczny spadek popularności F1 odnotowano w 2018 roku, gdy Mercedes przez pięć lat z rzędu był najlepszy w klasyfikacji generalnej konstruktorów oraz indywidualnej. Cztery razy triumfował wtedy Hamilton, a raz Niemiec Nico Rosberg, który po sezonie 2016, gdy został mistrzem świata, zakończył karierę.

Raport nie podaje pewnej recepty na poprawę sytuacji. Wynika jednak z niego, że w najbliższych latach trudno będzie osiągnąć taki wzrost zainteresowania, jaki zanotowano w sezonie 2021, gdy pojawiło się prawie 14 milionów nowych obserwujących F1 na wszystkich kanałach. Wtedy Formuła 1 była najszybciej rozwijającym się profilem w mediach społecznościowych na świecie wśród wszystkich dyscyplin sportowych.

(PAP)


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama