W 2027 roku Polska będzie gospodarzem mistrzostw świata siatkarzy - ogłosił w Zakopanem premier Mateusz Morawiecki. Będzie to już trzeci w dość krótkim czasie turniej tej rangi, którego biało-czerwoni będą gospodarzem.
Kapitan reprezentacji siatkarzy Bartosz Kurek podkreślał, że "mistrzostwa świata to będzie coś pięknego dla kibiców, dla naszego kraju"; jak wskazywał, będzie to okazja, żeby zareklamować nasz kraj na arenie międzynarodowej.
„W takim kraju żyję, w takich czasach, że mój sport jest bardzo popularny. Przede wszystkim mamy wsparcie od najważniejszych ludzi w naszym państwie i dziękujemy za to serdecznie” – mówił Kurek.
Prezes Polskiego Związku Piłki Siatkowej Sebastian Świderski dodał, że dla wielu krajów „jesteśmy wyznacznikiem poziomu sportowego i poziomu organizacyjnego”.
Pierwsze w Polsce MŚ siatkarzy odbyły się w 2014 roku. Wtedy mecze rozgrywane były w Gdańsku, Bydgoszczy, Wrocławiu, Łodzi, Katowicach, Krakowie, a do uroczystej inauguracji doszło w Warszawie na PGE Narodowym w obecności ponad 60 tysięcy widzów.
Turniej zakończył się triumfem Polaków, którzy po raz drugi w historii zdobyli złoty medal, pokonując w finale w katowickim Spodku Brazylię 3:1.
Kolejny mundial gościł w Polsce w 2022 roku. Pierwotnie ta impreza miała się odbyć w Rosji, ale Międzynarodowa Federacja Siatkówki (FIVB) odebrała jej prawa gospodarza po inwazji na Ukrainę i przyznała Polsce oraz Słowenii.
Mecze w polskiej części turnieju, rozgrywane były w Gliwicach i Katowicach, które ponownie gościły wielki finał. Biało-czerwoni tym razem zostali wicemistrzami globu, przegrywając bój o trzeci z rzędu triumf z Włochami 1:3.
(PAP)