Sędzia federalny w Kalifornii uchylił obowiązujący w tym stanie zakaz sprzedaży magazynków broni palnej, zawierających więcej niż 10 nabojów. Uznał to za niekonstytucyjne, "arbitralne i kapryśne".
Zakaz przyjęty w drodze tzw. "propozycji" podczas wyborów w 2016 roku był przedmiotem różnych odwołań, aż po Sąd Najwyższy Stanów Zjednoczonych. Odesłał on z kolei sprawę do sądów niższej instancji. Odwołał się od wyroku z 2022 roku w sprawie New York State Rifle oraz Pistol Association przeciwko Bruen. Decyzja sądu wymaga, aby przepisy dotyczące broni palnej nie kłóciły się z Drugą Poprawką do Konstytucji i były "zgodne z historyczną tradycją narodu".
"Sędzia okręgowy Roger T. Benitez w piątkowej decyzji stwierdził, że zakaz dotyczący magazynków o dużej pojemności nie spełnia tego wymogu i że +nie ma tradycji zakazywania lub regulowania broni palnej w oparciu o pojemność magazynków lub amunicji+ - podano w komunikacie.
Zdaniem Beniteza jedno "rządowe rozwiązanie problemu w odniesieniu do kilku szaleńców z bronią...czyni przestępców z odpowiedzialnych, przestrzegających prawa ludzi, którzy chcą większych magazynów po prostu dla własnej ochrony".
Gubernator Kalifornii Gavin Newsom nazwał decyzję sędziego "czystą i prostą polityką". Zwracał uwagę na "osiągnięcia Beniteza w zakresie wycofywania przepisów dotyczących kontroli broni".
Orzeczenie sędziego chwalił prezes i główny radca prawny Kalifornijskiego Stowarzyszenia Strzelców i Pistoletów, (CR&PA) Chuck Michel. Sprawę do sądu CR&PA wniosło z kilkoma prywatnymi właścicielami broni.
Jak podała AP najwięcej dzieci w USA umiera z powodu użycia broni palnej. W tym roku zginęło już od niej 220 dzieci w wieku poniżej 11 lat oraz 1054 dzieci w wieku od 12 do 17 lat.
Zgodnie z bazą danych prowadzoną przez AP i USA Today we współpracy z Northeastern University w tym roku do piątku w USA doszło do ok. 35 masowych zabójstw. Zginęło w nich co najmniej 171 osób, nie licząc zabitych napastników.
Z Nowego Jorku Andrzej Dobrowolski (PAP)