Chcemy pociągnięcia do odpowiedzialności sprawców zabójstwa sikhijskiego lidera w Kanadzie i by Indie współpracowały w śledztwie w tej sprawie - powiedział w piątek sekretarz stanu USA Antony Blinken. Jak dodał, jest zaniepokojony doniesieniami, że za zabójstwem stały indyjskie władze.
"Jesteśmy głęboko zaniepokojeni tymi oskarżeniami (...) to krytycznie ważne, by śledztwo w tej sprawie szło naprzód i by Indie współpracowały z tym śledztwem" - powiedział Blinken podczas konferencji prasowej w Nowym Jorku na zakończenie jego wizyty z okazji 78. sesji Zgromadzenia Ogólnego. Jak dodał, USA zależy na tym, by pociągnąć sprawców do odpowiedzialności i że Ameryka sprzeciwia się wszelkim zabójstwom transgranicznym i jest "skrajnie wyczulona" na takie przypadki.
Odniósł się w ten sposób do oskarżeń Kanady pod adresem indyjskich władz w sprawie zabójstwa kanadyjskiego obywatela i zwolennika sikhijskiego separatyzmu Hardeepa Singha Nijjara w czerwcu br. Według doniesień agencji Bloomberga, to amerykańskie agencje dostarczyły Kanadzie dowody na związki zabójcy mężczyzny z indyjskimi służbami. Sprawa jest zgrzytem w zacieśniających się relacjach USA z Indiami, a także doprowadziła do ostrych napięć między Delhi i Ottawą.
Podczas piątkowej konferencji Blinken był pytany też m.in. też o sprawę dostaw rakiet ATACMS dla Ukrainy, które według mediów prezydent Joe Biden miał obiecać prezydentowi Wołodymyrowi Zełenskiemu w trakcie czwartkowych rozmów w Białym Domu. Blinken odmówił oficjalnego potwierdzenia tych informacji, jednak stwierdził, że rozmowy z Kijowem w sprawie uzbrojenia toczą się każdego dnia i zmieniają zgodnie z potrzebami pola bitwy.
Szef dyplomacji USA ogłosił też, że Ameryka przeznaczy 100 mln dolarów na zaproponowaną przez Kenię ONZ-owską misję stabilizacyjną do pogrążonego w chaosie i kontrolowanego w dużej mierze przez gangi przestępcze Haiti.
Blinken skrytykował też azerbejdżańską operację wojskową przeciwko ormiańskim separatystom w Górskim Karabachu, twierdząc, że idzie ona na przekór amerykańskim staraniom uzyskania stabilnego i długofalowego pokoju w regionie. Stwierdził jednocześnie, że USA popierają integralność terytorialną wszystkich krajów, w tym Azerbejdżanu, do którego formalnie należy zamieszkana przez Ormian prowincja.
Z Nowego Jorku Oskar Górzyński (PAP)