Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
wtorek, 1 października 2024 10:31
Reklama KD Market
Reklama

ME siatkarzy - włoskie media: srebro i żal, Polska rozkręciła imprezę

ME siatkarzy - włoskie media: srebro i żal, Polska rozkręciła imprezę
Biało-czerwoni zdominowali zespół Włoch fot. Luigi Mariani/EPA-EFE/Shutterstock

„Włochy siatkówki, srebra i żalu. Tym razem impreza należy do Polski” – można przeczytać w nagłówkach włoskiej prasy po zwycięstwie polskich siatkarzy w finale mistrzostw Europy. Biało-czerwoni zdominowali zespół gospodarzy i wygrali 3:0.

„Żegnajcie polscy przyjaciele, następne spotkanie w Paryżu” – można przeczytać w gazecie „La Repubblica”, nawiązującej do przyszłorocznych igrzysk olimpijskich w stolicy Francji.

Dziennikarze zwracają także uwagę, że dzięki takiemu wynikowi w Rzymie doszło do „doskonałej symetrii”, bowiem Polacy triumfowali we włoskiej stolicy po tym, jak rok temu w Katowicach siatkarze Italii zdobyli mistrzostwo świata.

W dzienniku podkreśla się, że „Włosi pokazali przebłyski świetnej siatkówki dopiero w połowie drugiego seta i przez większą część trzeciego”, ale „to za mało, żeby zdobyć kontynentalny tytuł”.

„La Gazzetta dello Sport” pisze natomiast o „super Leonie”, nawiązując do przyjmującego Wilfredo Leona, który został wybrany MVP turnieju, dodając, że Włosi „muszą się ukłonić” Polakom, którzy odebrali im tytuł mistrzów Europy i wygrali wyraźnie.

Gian Luca Pasini wspomina, że tym razem to biało-czerwoni „rozkręcili imprezę, mimo że wszystko było przygotowane, by wybuchła niebieska radość”. Dziennikarz dodaje, że Włochom nic nie wychodziło, podczas gdy po stronie ich rywali znakomity mecz rozegrał Leon, który do tej pory poza Ligą Narodów nie wygrał nic z reprezentacją.

O „zasłużonym zwycięstwie Polaków” piszą także dziennikarze „Corriere dello Sport”.

„Włosi od samego początku zrozumieli, że to dla nich wspaniały wieczór” – podkreśla się w dzienniku, dodając, że po stronie biało-czerwonych grał „nienaganny pod każdym względem, zabójczy w zagrywce i stratosferyczny” Leon.

We wszystkich włoskich mediach na pierwszy plan wysuwała się jednak postać prezydenta tego kraju, Sergio Mattarellego, który był obecny na meczu finałowym i został przywitany głośną owacją przez kibiców.

(PAP)


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama