Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
wtorek, 1 października 2024 06:29
Reklama KD Market
Reklama

Incydent z udziałem 81-letniego senatora głosy, że Senat USA stał się "luksusowym domem starców" (WIDEO)

Incydent z udziałem 81-letniego senatora  głosy, że Senat USA stał się "luksusowym domem starców" (WIDEO)
Senator Mitch McConnell fot. MICHAEL REYNOLDS/EPA-EFE/Shutterstock

Republikańska kandydatka w prawyborach prezydenckich Nikki Haley stwierdziła, że Senat jest "najbardziej uprzywilejowanym domem starców w USA". Wcześniej w trakcie konferencji prasowej lider republikańskiej mniejszości Senatu, 81-letni Mitch McConnell, nagle zamarł, "zawiesił się" na 30 sekund, sprawiając wrażenie, jakby nie był w stanie odpowiedzieć na łatwe pytanie. Był to już drugi taki incydent z jego udziałem tego lata.

"Mitch McConnell ma masę osiągnięć, należy to uznać. Ale trzeba wiedzieć, kiedy odejść" - powiedziała Haley.

Po incydencie lekarz ocenił stan McConnella jako zadowalający, zaś za możliwą przyczynę uznał odwodnienie lub odległe efekty wstrząsu mózgu. Sam polityk zapowiada, że dokończy w Senacie swoją obecną, upływającą w 2026 roku kadencję.

Jednak zdaniem mediów wśród Republikanów trwa debata, czy nie należy zacząć dyskusji o formie senackiego lidera partii. Niektórzy są wręcz zdania, że należy wprowadzić jakiś rodzaj kontroli stanu zdrowia starszych polityków. Natomiast z badań opinii publicznej wynika, że 73 proc. Amerykanów chciałoby narzucenia obowiązkowej emerytury dla polityków.

Poza McConnelem w senacie zasiada 90-letnia Demokratka Dianne Feinstein, której stan zdrowia i zdolności kognitywne już wielokrotnie były podważane. Wątpliwości związane z wiekiem dotyczą też obecnego prezydenta, 80-letniego Joe Bidena.

Haley jest zwolenniczką wprowadzenia testu "kompetencji umysłowych" dla kandydatów powyżej 75 roku życia. "Sama nie miałabym nic przeciwko takim badaniom nawet po pięćdziesiątce - powiedziała w wywiadzie dla telewizji "Fox News".- Ci ludzie podejmują decyzje dotyczące naszego bezpieczeństwa narodowego. Decydują o gospodarce, o granicach. Powinniśmy mieć pewność, że są całkowicie sprawni. A dziś, patrząc na Kongres, nie da się tego powiedzieć". 

Media zauważają, że obecny Senat USA składa się z najstarszych polityków w historii Stanów Zjednoczonych.(PAP)


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama