Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
wtorek, 12 listopada 2024 08:37
Reklama KD Market

„Eye on Solidarity” – jak zew krwi sprawił, że amerykańska dziennikarka spędziła rok w komunistycznej Polsce

„Eye on Solidarity” – jak zew krwi sprawił, że amerykańska dziennikarka spędziła rok w komunistycznej Polsce
Opaska ze strajku Solidarności, zima 1981 rok

Podczas gdy w 1981 r. fala Polaków wyjeżdża z kraju w związku z kryzysem politycznym i gospodarczym, amerykańska dziennikarka polskiego pochodzenia decyduje się na szaleńczy krok – podróż w drugą stronę, do komunistycznej Polski.  Zafascynowana solidarnościowym zrywem, chce zasmakować życia przeciętnego Polaka, a przy okazji odnaleźć swoje korzenie. 40 lat później, na emeryturze, Sonya Zalubowski spisała swoje wspomnienia z tego niezapomnianego okresu w książce „Eye on Solidarity. Reporting a Turning Point in Poland – and Finding My Roots”, wydanej przez Associated Press.

„Eye on Solidarity. Reporting a Turning Point in Poland – and Finding My Roots”

Warszawa, rok 1981. Puste półki w sklepach, pogarszająca się sytuacja gospodarcza, kryzys energetyczny. Jednocześnie NSZZ „Solidarność” rośnie w siłę. Od swojego powstania rok wcześniej związek zawodowy przeobraża się w wielki ruch społeczny, który wyzwala w Polakach nienotowaną wcześniej pod rządami komunistów aktywność polityczną i społeczną.

Doniesienia z Polski pilnie śledzi nowojorska dziennikarka, wnuczka polskich imigrantów, Sonya Zalubowski. Zalubowski urodziła się w Seattle, lecz w wieku 10 lat przeprowadziła się z rodziną do Kenoshy w stanie Wisconsin, gdzie jej polscy dziadkowie prowadzili tawernę. Została wówczas zanurzona – jak mówi – w nieznane jej polskie środowisko. Pragnienie, by dowiedzieć się więcej o kraju swoich przodków, towarzyszyło jej odtąd przez całe dorosłe życie.

W 1981 r. 38-letnia Zalubowski ma już ugruntowaną karierę i stabilną pracę w nowojorskiej agencji prasowej. Jednak zew krwi połączony z dziennikarską ciekawością biorą górę. Chce zobaczyć na własne oczy, jak wygląda życie w komunistycznym kraju, który w bezprecedensowym geście zezwolił na funkcjonowanie niezależnego związku zawodowego.

„Widząc odwagę tych ludzi, pomyślałam, że po prostu muszę to zobaczyć na własne oczy. Że muszę odpowiedzieć na coś, co jest głęboko we mnie, muszę spędzić tam trochę czasu. Dopiero teraz zdaję sobie sprawę, jak duże ryzyko podejmowałam” – powiedziała Zalubowskivb „Dziennikowi Związkowemu”.

Zalubowski bierze urlop wypoczynkowy, podnajmuje swoje mieszkanie na nowojorskim Manhattanie, gromadzi oszczędności w specjalnie skonstruowanym pasku na dolary i rusza do Warszawy.

Wspomnienia z tego niezapomnianego prawie rocznego pobytu w Polsce doprowadziły 40 lat później do powstania książki „Eye on Solidarity: Reporting a Turning Point in Poland – and Finding my Roots”, wydanej w lutym tego roku przez Associated Press.

Życie za żelazną kurtyną

Zalubowski wjeżdża do Polski na wizie studenckiej, bez oficjalnego zaplecza ze strony swojego pracodawcy czy jakiejkolwiek innej organizacji medialnej. Jest przekonana, że niechętny zachodnim mediom komunistyczny rząd polski nie wyda jej uprawnień dziennikarskich. Z drugiej strony zależy jej na tym, aby żyć życiem przeciętnego Polaka i w miarę możliwości poznać je od środka.

Dziennikarka nie tylko ma możliwość obserwowania rosnącego w siłę ruchu „Solidarności”, mnożących się strajków, lecz także doświadczania niedoboru podstawowych produktów, stania w kolejkach, kupowania na kartki, sprzedawania dolarów na czarnym rynku, odbierania głuchych telefonów itd.

Jednocześnie sekretnie zabiega o znalezienie w Stanach odbiorcy na swoje reportaże. W czasach przed Zoomem, smartfonami i internetem, jako nielegalnej freelancerce udaje jej się odnieść pewien sukces, gdy pozyskuje wsparcie amerykańskiego dyplomaty, który godzi się na przemycanie jej artykułów pocztą dyplomatyczną. Pojawiają się zlecenia od „Miami Herald”, a nawet „New York Timesa”.

Oprócz szarej rzeczywistości lat 80. Zalubowski jest w Polsce świadkiem wielu historycznych wydarzeń. Mimo realnego ryzyka wykrycia przez Służbę Bezpieczeństwa relacjonuje bezprecedensowy krajowy zjazd „Solidarności” oraz przejazd protestacyjny pracowników transportu NSZZ „Solidarność” przez Warszawę zorganizowany w ramach protestu przeciwko niedoborom żywności. Obsługuje dla Miami Herald 25. rocznicę Poznańskiego Czerwca.

Jest świadkiem reakcji ojczyzny na postrzelenie papieża Jana Pawła II, w której w dziwny sposób odnajduje łączność z polskością i własną kulejącą wiarę. „Tej nocy ledwo mogłam zasnąć. Tak wiele się wydarzyło. Po raz pierwszy od mojego przyjazdu cztery miesiące wcześniej naprawdę poczułam swoje korzenie, że należę do tego plemienia, do tych Polaków” – pisze w „Eye on Solidarity”.

Z czasem Zalubowski uczy się poruszać w rzeczywistości, której często sama nie rozumie. Idzie za radą, by do urzędów wybierać się z kwiatkiem doniczkowym lub brandy, przyzwyczaja się do przydługich i pompatycznych ceremonii, podziwia polską gościnność i umiejętność wyczarowywania suto zastawionego stołu mimo pustych półek sklepowych. Stale szkoli swój język polski, uczy się jak kombinować, polować na kawałek mięsa, pić wódkę dla relaksu i sprzedawać dolary na czarnym rynku.

„Nigdy nie wiedziałam niczego na pewno w tym kraju, gdzie prawie nic nie było takie, jak się wydawało” – pisze Zalubowski.

Kilkakrotnie podczas swojego pobytu Zalubowski waha się, czy zostać, czy wrócić do wygód życia w Ameryce, o których myśl przynosi ulgę. Wówczas powraca poczucie solidarności z Polakami, myśl o nieporzucaniu ich w trudnościach. Swoją pracę Zalubowski widzi jako misję opowiadania Zachodowi, jak naprawdę wygląda życie za żelazną kurtyną.

Kilkakrotnie przedłuża swoją wizę studencką, lecz rosnące napięcia, chaos w partii, niepokoje związane z rozmieszczaniem wojsk i kolejny tajemniczy telefon sprawiają, że w listopadzie 1981 r. Zalubowski decyduje się na powrót do Nowego Jorku.

Stawić czoła Moskwie – w 1981 r. i dziś

W zamyśle autorki książka jest świadectwem odwagi i determinacji okazanej przez Polaków w ruchu solidarnościowym w 1981 r. Termin wydania książki – 24 lutego 2023 r. – również nie jest przypadkowy. W tym dniu przypadała pierwsza rocznica inwazji Rosji na Ukrainę. Autorka znalazła wspólny wątek między wydarzeniami z 1981 i 2022 r. W obu przypadkach dotyczyły one spontanicznego zrywu zwykłych ludzi przeciwko totalitarnemu mocarstwu, które kiedyś nazywało się Związek Radziecki, a dziś – Rosja.

Książka jest również opowieścią o ciekawości, poszukiwaniu i odnajdywaniu swoich korzeni. Zrozumienie i opisanie polskiego ducha jest dla Zalubowski źródłem zarówno fascynacji, jak i irytacji. A jednak stopniowo zaczyna utożsamiać się z polskością. Choć nie znalazła odpowiedzi na wszystkie nękające ją pytania dotyczące jej przodków, to po wizycie w rodzinnych stronach swojej babci – odnajduje – jak pisze – swoją słowiańską duszę.

„Eye on Solidarity” to również historia ambitnych dążeń młodej dziennikarki w czasach, gdy świat mediów, zwłaszcza w dziedzinie korespondencji zagranicznej, zdominowany był przez mężczyzn. Stabilna praca za biurkiem, do której przypisana była Zalubowski, nie była wystarczająca dla spragnionej przygód dziennikarki, która od dziecka zafascynowana była komiksową postacią błyskotliwej i atrakcyjnej nowojorskiej reporterki Brendy Starr.

Zalubowski zaczęła spisywać swoje wspomnienia z niezapomnianego roku w Polsce tuż po przejściu na emeryturę. Wciąż miała swoje oryginalne notatki z tego okresu. Jednak dopiero lata 2020 i 2021 i izolacja związana z covid sprawiły, że książka faktycznie zaczęła powstawać. Pieczę nad procesem objęła agencja Associate Press. Gdy na początku 2022 r. wybuchła wojna na Ukraine, wątek ten w naturalny sposób został włączony do książki.

„Zawsze chciałam napisać o odwadze, jaką wykazał przeciętny Polak, stawiając czoła Moskwie. Tą książką chciałam pokazać, że poszczególne jednostki mogą coś zmienić. Że możliwe jest zjednoczenie się w solidarności w czasach autokratycznych trendów, aby wymusić ideę demokracji. To przykład, który wybrzmiewa do dziś” – powiedziała Zalubowski.

JoannaMarszałek[email protected]

Książka „Eye on Solidarity. Reporting a Turning Point in Poland – and Finding My Roots” jest dostępna (po angielsku) w serwisie Amazon w formie tradycyjnej lub na Kindle.

Zdjęcia z archiwum Sonyi Zalubowski


Opaska ze strajku Solidarności, zima 1981 rok

Opaska ze strajku Solidarności, zima 1981 rok

Wywiad z członkami rodziny Leszczynski, 1981 rok

Wywiad z członkami rodziny Leszczynski, 1981 rok

W Augustowie w poszukiwaniu korzeni, 1981 rok

W Augustowie w poszukiwaniu korzeni, 1981 rok

Gadżety Solidarności, 1981 rok

Gadżety Solidarności, 1981 rok

Opaska ze strajku Solidarności, zima 1981 rok

Opaska ze strajku Solidarności, zima 1981 rok

Konferencja prasowa Lech Wałęsy, 1981 rok

Konferencja prasowa Lech Wałęsy, 1981 rok

3

3

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama