Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
czwartek, 14 listopada 2024 15:44
Reklama KD Market

Od uśmiechu do szczęścia

Od uśmiechu do szczęścia
fot. Depositphotos.com

Czy masz czasem tak Drogi Rodzicu, że wpada Ci do głowy jakiś tekst, czy piosenka i mimo najszczerszych chęci i podjętych wcale nie na żarty starań, nie chce się z tej głowy usunąć? Ja mam tak całkiem często. Dziś wcale nie jest źle, bo wciąż przekonuję sama siebie, że „Od rana mam dobry humor, z równowagi nic dziś nie wyprowadzi mnie…” Powtarzam za Majką Jeżowską i nasycam się tymi słowami z nadzieją, że nabiorą mocy i „staną się ciałem”.

Nie ma się co oszukiwać i nie zamierzam nikomu mydlić oczu, że życie rodzica to pasmo sukcesów i nieustannej satysfakcji z dobrze wykonanej pracy. Niejednokrotnie, a nawet po przynajmniej kilka razy dziennie przychodzi niepewność, obawy, a także rezygnacja, czy złość. W tym kociołku emocji niejednokrotnie jedynym sposobem na przetrwanie w zadowalającej kondycji psychicznej jest humor, a nawet dobry humor.

Skąd się bierze

Są wśród nas ludzie, dla których przysłowiowa szklanka jest wciąż do połowy pusta. Dla wielu innych, do których i ja sama się zaliczam, ta sama szklanka będzie zwykle do połowy pełna, ale… są sytuacje, czy też dziedziny życia, w których znacznie trudniej o znalezienie tych plusów lub jasnych stron. Mimo wszystko głęboko wierzę, że warto podejmować wysiłek i wypatrywać ich nawet kiedy nie są oczywiste i dostrzegalne na pierwszy rzut oka.

Kiedy myślę o tym pozytywnym nastawieniu do życia, uśmiechu i pogodzie ducha nie tylko w słoneczne dni, przypomina mi się kolejna piosenka w tym klimacie, ale tym razem po angielsku „It’s OK”. Niedawno wróciła ona do mnie zaproponowana przez algorytmy Youtube-owe, a wraz z nią słowa wypowiedziane przez jej autorkę Jane Marczewski (Nightbird), że: „Nie możesz czekać z decyzją o byciu szczęśliwym do momentu aż życie przestanie być ciężkie”.

Tak często o tym zapominamy i na tym czekaniu mijają nam dni, tygodnie, miesiące, a niekiedy i lata. Zapominamy, że kolejność powinna być odwrotna, bowiem to nasze życie ma szanse przestać być tak trudnym dopiero wtedy, kiedy zaczniemy częściej dostrzegać to, co w nim piękne.

Mamy wpływ

Łatwo powiedzieć, ale już wcale nie tak łatwo wprowadzić to wszystko w życie. Szczególnie kiedy wracamy do domu po trudnym dniu w pracy, a już niemalże w progu witają nas pioruny rzucane przez pozostałych domowników. Zły humor niesie się jak zaraza i błyskawicznie potrafi opanować wszystkich, którzy znajdują się w polu rażenia. Na szczęście dokładnie to samo można powiedzieć o dobrym humorze i napędzającym go śmiechu. Ten również rozprzestrzenia się niezwykle szybko, a co więcej potrafi roznieść się wśród obcych sobie ludzi, a nawet zarażać bezkontaktowo.

Kiedy zatem cały nasz dom jest w ponurych nastrojach, potrzebna jest przynajmniej jedna osoba, która weźmie sprawy w swoje ręce i zapoczątkuje zmiany. Źródłem uśmiechu, a potem nawet całej salwy śmiechu może być zwykła domowa sytuacja, w której będziemy potrafili dostrzec coś zabawnego. Jedyne czego wtedy potrzebujemy to otwartość na takie historie oraz swój w nich udział. Co za tym idzie, warto podjąć próbę śmiechu z własnej osoby, dzięki czemu przy okazji pokażemy naszym dzieciom, że mamy do siebie dystans.

Kiedy jednak nic a nic zabawnego się nie dzieje, a ponadto nasza skłonność do śmiechu z siebie jest poniżej wartości minimalnych, warto sięgnąć po pomoc z zewnątrz, do których można zaliczyć: dowcipy, śmieszne filmiki, czy inne memy, których całe mnóstwo znajdziemy w Internecie. Wisienką na torcie w takich trudnych chwilach może być również wspólnie spędzony wieczór z komedią i własnoręcznie przygotowanymi przysmakami.

Nie mamy wpływu

Do śmiechu możemy zachęcać, na przykład śmiejąc się z siebie. Możemy tworzyć dla niego przestrzeń pozwalając innym na żarty, doceniając te, które nie krzywdzą innych, a także zwracając uwagę na dobry nastrój innych domowników. Na koniec, śmiechem możemy również zarażać, ponieważ jak już wspomniałam, łatwo udziela się on innym. 

Warto jednocześnie pamiętać, że  nie możemy nikogo zmusić do poprawy humoru, czy obarczać siebie smutkami kogoś innego. Jesteśmy odpowiedzialni wyłącznie za swój nastrój! Oznacza to zatem, że jako rodzice nie musimy poprawiać humoru naszym dzieciom, czy też biczować się za to, że pomimo naszych starań na ich twarzach wciąż nie widać uśmiechu. 

Smutek dziecka (dorosłego również) najczęściej nie potrzebuje wcale przeganiania, czy zmuszania do maskowania go sztucznym i wymuszonym uśmiechem, aby rodzic poczuł się lepiej. Niekiedy zatem najlepiej zadziała przytulenie, kiedy indziej zwyczajne towarzyszenie i wysłuchanie. Są to drogi do odzyskania najpierw równowagi, a dopiero w dalszej kolejności docenienia żartów, czy dostrzeżenia wesołych sytuacji dookoła. Nie ma tutaj dróg na skróty!

Warto przy tym pamiętać, że towarzyszący nam humor, umiejętność zauważenia małych iskierek szczęścia i rozwinięcia ich w całkiem dobre żarty, czy też dobry nastrój, to wielki skarb, który pomoże nam poradzić sobie z niejedną trudnością. Dlatego też każdego dnia wychodząc z domu: Weź ze sobą przede wszystkim uśmiech!

Iwona Kozłowska

jestem pedagogiem, mediatorem, a także Praktykiem i Masterem Emotion NLP. Od 2006r. pracuję z dziećmi, młodzieżą, a także ich rodzicami, nieustannie poszerzając swój warsztat pracy.Po godzinach natomiast jestem całkiem zwyczajną mamą, której również zdarza się nadepnąć na rozrzucone klocki, czy też mierzyć się z wyzwaniami pod tytułem: „Nie chcę jeszcze iść się myć!”, lub „Jeszcze tylko 5 minut…”Moją wielką pasją jest odkrywanie i wspieranie potencjału jaki drzemie w każdym dziecku i w każdym rodzicu. Głęboko wierzę, bo widzę to na swoim przykładzie, że nawet mając dzieci u boku, można realizować swoje marzenia i cele. Jednocześnie, takim podejściem można „zarażać” swoje dziecko, następnie je wspierać, a później wzajemnie się motywować i czerpać ze swoich doświadczeń.Prowadząc MamoKompas pomagam mamom sprawić, aby ich podróż wychowawcza była przyjemna, ciekawa i wzbogacająca!

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama