Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
poniedziałek, 23 grudnia 2024 10:15
Reklama KD Market

Sierżant Wolinski wyrzucony z policji w związku z omyłkowym nalotem

Policyjny nalot na mieszkanie Anjanette Young w lutym 2019 roku fot. CPD/screenshot

Sierżant Alex Wolinski, który nadzorował w lutym 2019 r. omyłkowy nalot na mieszkanie Anjanette Young, został zwolniony przez Radę Policji w Chicago. Powodem było naruszenie zasad i przepisów Chicago Police Department (CPD). Wolinski w CPD zatrudniony był od 2002 r. 

Chicagowscy policjanci w lutym 2019 r. wtargnęli w celu przeszukania do niewłaściwego mieszkania w dzielnicy Near West Side i zakuli w kajdanki nagą Anjanette Young, pracownicę socjalną. Kobieta właśnie wróciła z pracy w szpitalu Rush i zdążyła się rozebrać, aby wziąć prysznic. Kiedy do jej mieszkania wtargnęli policjanci, była naga. Miała powiedzieć funkcjonariuszom ponad 40 razy, że są pod złym adresem. Jeden z policjantów dał jej koc do okrycia się, ale wciąż była rozebrana i koc spadł z jej ramion na ziemię. Dziesięć minut po nalocie Young pozwolono się ubrać, ale pozostała skuta kajdankami. Nalot trwał około 30 minut.

Przeszukanie zostało przeprowadzone na podstawie anonimowego donosu, w którym była mowa o tym, że pod adresem Young mieszka mężczyzna, który nielegalnie posiada broń palną.

Sprawa została upubliczniona po zdobyciu przez prawników Young nagrań z kamer osobistych policjantów. Policjanci, którzy brali udział w przeszukaniu mieszkania Anjanette Young, zostali przydzieleni do pracy za biurkiem na czas śledztwa prowadzonego przez Cywilne Biuro Odpowiedzialności Policji (COPA). W wyniku skandalu z pracy zrezygnował główny prawnik miejski Mark Flessner i dwóch jego zastępców.

Sierżanta Alexa Wolinskiego, który nadzorował ten omyłkowy nalot, władze CPD, w tym ówczesny komendant David Brown, rekomendowały do zwolnienia, bo „nie interweniował w związku z lekceważącym traktowaniem Anjanette Young” podczas wykonywania nakazu przeszukania. Sierżantowi postawiono zarzuty dotyczące naruszenia zasad i przepisów Chicago Police Department (CPD). 

W czwartek, 15 czerwca, sprawa trafiła pod głosowanie Rady Policji Chicago Police Board), a ta stosunkiem 5-3 opowiedziała się za zwolnieniem sierżanta Wolinskiego z CPD. 

Komisja uznała Wolińskiego za winnego naruszeń kilku punktów regulaminu CPD, w tym nieprzestrzegania rozkazu, nieuwagi na służbie i „braku szacunku lub znęcania się” – co uznano za „niezwykle poważne” przewinienie służbowe. 

„Chociaż było jasne, że funkcjonariusze nie byli w zamierzonym  mieszkaniu, (Wolinski) mimo to pozwolił, by Pani Young pozostawała naga i skuta kajdankami przez dłuższy czas – ponad dziesięć minut” – czytamy w uzasadnieniu decyzji Chicagowskiej Rady Policji. Dodano, że Woliński nie był obecny, gdy wyważano drzwi, co należało do jego obowiązków. Nie przedstawił również Young od razu nakazu przeszukania, gdy prosiła go to, co – jak podkreślono – pomogłoby ją uspokoić. 

Anjanette Young pozwała miasto i 12 policjantów w sprawie cywilnej, zarzucając funkcjonariuszom udział w spisku mającym na celu zatuszowanie naruszenia praw obywatelskich. Kobieta twierdziła, że funkcjonariusze policji nie przeprowadzili niezależnego śledztwa i nie zweryfikowali miejsca, które miało zostać przeszukane. W ramach ugody z miastem, przyjętej w grudniu 2021 r., Young otrzymała 2,9 mln dol.

Jesienią 2022 r. Rada Miasta nie przyjęła w głosowaniu rozporządzenia, w ramach którego nakazy przeszukania były wykonywane tylko na podstawie zatwierdzonego planu na piśmie i przy użyciu „możliwie najmniej inwazyjnych taktyk”. Przeciwnicy takich regulacji podkreślali, że takie procedury utrudniałyby pracę policji. 

Joanna Trzos[email protected]

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama