W piątek 2 czerwca prezydent USA Joe Biden wystąpi z orędziem, dotyczącym podniesienia limitu zadłużenia państwa; ustawa w tej sprawie, przyjęta przez Kongres i stanowiąca efekt porozumienia Demokratów i Republikanów, oddaliła widmo niewypłacalności kraju - przekazała agencja Reutera.
Senat USA w nocy z czwartku na piątek przegłosował ustawę zawieszającą do 2025 roku limit zadłużenia, co pozwoli Stanom Zjednoczonym na uniknięcie bankructwa. Obie główne amerykańskie partie, Demokraci i Republikanie, uzgodniły, że ograniczenia wydatków nie wpłyną na możliwości Senatu, dotyczące uchwalenia dodatkowych środków na pomoc Ukrainie i inne wydatki zbrojeniowe.
Akt prawny przyjęto stosunkiem głosów 63:36 dzień po tym, gdy podobną decyzję podjęła Izba Reprezentantów przy poparciu około 2/3 kongresmenów z obydwu partii. Ustawę musi jeszcze podpisać prezydent Biden, który zapowiedział, że zrobi to tak szybko, jak tylko będzie mógł.
Porozumienie wypracowano po miejscami dramatycznych negocjacjach w obliczu możliwego bankructwa USA i mimo ostrego sprzeciwu części członków Izby Reprezentantów oraz senatorów obydwu partii.
Część najbardziej radykalnych zwolenników cięć wydatków wśród Republikanów groziła nawet Kevinowi McCarthy'emu usunięciem ze stanowiska, lecz ostatecznie republikańskiemu przewodniczącemu Izby Reprezentantów udało się stłumić bunt w partii. Lewicowi Demokraci sprzeciwiali się natomiast cięciom socjalnym i zaostrzeniu kryteriów dostępu do programów dla najuboższych rodzin.
W czwartek prezydent Biden potknął się i przewrócił na scenie podczas ceremonii rozdawania dyplomów nowym absolwentom Akademii Sił Powietrznych w Colorado Springs. Przywódca USA szybko wstał, a następnie był w stanie iść o własnych siłach. Według towarzyszących Bidenowi dziennikarzy prezydent prawdopodobnie nie doznał żadnego urazu. (PAP)