Robotnik drogowy został zabity przez samochód w piątek wieczorem w strefie prac remontowych na DuSable Lake Shore Drive na północy Chicago. Kierowca zbiegł z miejsca wypadku i jest poszukiwany.
Do zdarzenia doszło w piątek, 21 kwietnia około 10.50 pm w rejonie 3100 N. DuSable Lake Shore Drive w dzielnicy Lake View East. Według władz, 45-letni Kenneth Hernandez stał koło zamiatarki na zamkniętym, wydzielonym stożkami drogowymi pasie ruchu, gdy został uderzony przez nadjeżdżający czarny sedan.
Samochód nie zatrzymał się na miejscu wypadku i odjechał w kierunku północnym. Śmierć Hernandeza stwierdzono na miejscu.
Hernandez mieszkał na południowym zachodzie Chicago. Pracował W Bigane Paving Company, firmie zajmującej się m.in. układaniem nawierzchni asfaltowych. Na odcinku Lake Shore Drive, gdzie doszło do tragedii, rozpoczął się niedawno projekt remontowy.
Firma złożyła kondolencje rodzinie i przyjaciołom pracownika.
„Tragedia, do której doszło na zamkniętych pasach robót drogowych na DuSable Lake Shore Dr., przypomina nam, jak ważna jest świadomość istnienia stref robót budowlanych oraz ludzi w nich przebywających” – czytamy w oświadczeniu firmy.
Do wtorku nikogo nie aresztowano w sprawie wypadku.
Śledztwo prowadzi jednostka ds. poważnych wypadków chicagowskiej policji.
(jm)