New York Rangers pokonali New Jersey Devils 3:1 w niedzielnym meczu ligi NHL. Zakończyli w ten sposób serię dziewięciu kolejnych zwycięstw swych rywali zza miedzy.
W sobotę Devils, w meczu z innym nowojorskim zespołem, zwyciężyli Islanders 3:2 po rzutach karnych.
W niedzielę w Madison Square Garden dominowali hokeiści europejscy. Pierwszy gol gospodarzy - to konsekwencja skutecznej gry Czechów. Bramkę zdobył Petr Prucha przy asyście Martina Straki i Martina Ruczinskiego. To był 24. gol Pruchy w sezonie. Czeski as, Jaromir Jagr był współautorem drugiego gola Rangers, zdobytego przez Szweda Michaela Nylendera.
W 47. min Devils zmniejszyli przewagę bramkową rywali - gola uzyskał Scott Gomez. Na jego bramkę celnym strzałem do pustej bramki, 11 sekund przed końcem gry, odpowiedział Dominic Moore.
Dwie bramki Briana Rolstona znacznie przyczyniły się do ponownego zwycięstwa hokeistów Minnesota Wild z Chicago Blackhawks - 3:2. W piątek mecz tych drużyn, w St. Paul, wygrała drużyna z Minnesoty 4:1.
W niedzielę pierwszą bramkę dla gości uzyskał Wes Walz, a Rolston w 37. min doprowadził swoją drużynę do prowadzenia 3:0. Trzecia tercja należała jednak do Blackhawks, którzy - Rene Bourque i Mark Bell - zdobyli dwa gole. Bell, 22 sekundy przed końcem gry, uzyskał bramkę, gdy Blackhawks wycofali bramkarza Coreya Crawforda i wprowadzili dodatkowego napastnika. Kolejne ataki hokeistów z Chicago nie przyniosły już powodzenia.