Chicago (Inf.wł.) - Prominentny dentysta z Chicago został oskarżony 19 bm. o udział w szajce uprawiającej prostytucję. 56-letniemu doktorowi Gary Kimmelowi zarzuca sie udostępnianie sutenerom swojego kondominium w śródmiejskim Marina Tower oraz luksusowych samochodów.
Władze zarzucają, że wśród uprawiających nierząd były nieletnie dziewczyny.
Dr Kimmel, mający za sobą 27 lat pracy w zawodzie dentysty, absolwent Northwestern Dental School i były wykładowca tej szkoły, zaprzeczył za pośrednictwem adwokata postawionym mu zarzutom.
Mój klient jest niewinny i zaszokowany postawionymi mu zarzutami - stwierdził adwokat Joseph Lopez.
Kimmel utrzymuje, że nie wiedział. iż jeden z wynajmowanych przez niego apartmentów był miejscem schadzek i przestępczego procederu.
Adwokat Kimmela powiedział, że dentysta jest właścicielem 9 eleganckich apartamentów w Marina Tower i jeden z nich był wynajęty przez osobę, której teraz władze federalne stawiają zarzuty związane z sutenerstwem i nierządem.
Akt stwierdza, że Kimmel przyjął od dwóch sutenerów co najmniej 400 tys. dol. za używanie jego luksusowych samochodów.
Oskarżony jest właścicielem 11 samochodów, w tym dwóch marcedesów wartości 100 tys. dol. każdy.
Kimmel przez ostatnich 20 lat mieszkał w Marina City. Był wiceprezesem rady osiedlowej, ale w ubiegłą środę został poproszony o ustąpienie z tego stanowiska. Jest żonaty, ma troje małych dzieci.
Osoby mu bliskie powiedziały mediom, że jest załamany zarzutami.
Sąsiedzi Kimmela wyrazili zszokowanie.
Kimmel zamierza kontynuować praktykę dentystyczną, choć kilku pacjentów już zrezygnowało z jego usług.
Do niedawna miał gabinet w północno-zachodniej dzielnicy.
(ao)
Dentysta oskarzony
- 01/24/2006 06:02 PM
Reklama