Były kierownik działu płac Art Institute w Chicago przyznał się w sądzie federalnym do kradzieży ponad 2 milionów dolarów z funduszy muzealnych.
56-letni Michael Maurello z Beach Park został oskarżony o wielokrotne oszustwa bankowe i dokonywanie fałszywych przelewów bankowych. W latach 2007-2020 zdeponował ponad 2,3 mln dolarów funduszy muzealnych na swoim osobistym koncie bankowym.
Zgodnie z pisemną ugodą z władzami, Maurello przyznał się do przechowywania arkuszy kalkulacyjnych i notatek w celu śledzenia skradzionych pieniędzy, aby mógł później dokonać cofnięcia w systemie płac.
Mając dostęp do kont bankowych pracowników, zmieniał ich profile i numery. Dokonując fałszywego oznaczenia płatności w systemie płac, otrzymywał fundusze muzealne, tak jakby były one wypłacane innym pracownikom, byłym lub obecnym. Obejmowały one płatności wystawiane pracownikom za płatny czas wolny, odliczanie od wynagrodzeń składek na ubezpieczenie na życie, czy potrącenia z wynagrodzenia za umorzenie czesnego.
Według federalnego aktu oskarżenia, Maurello posunął się nawet do zalogowania na internetowe konta muzeum i zatwierdzania przekazów pieniężnych dla siebie. W ten sposób w lutym 2017 roku zdeponował na swoim koncie prawie 36 tysięcy dolarów. Rok później zatwierdził przelew bankowy w wysokości 10 tys. dolarów, a w 2019 r. w ten sposób „zgarnął” aż 62 tysiące.
Kiedy w styczniu 2020 r. skonfrontowano go z fałszywymi płatnościami, okłamał zastępcę kontrolera muzeum, a później zmienił raport w systemie płac muzeum, aby ukryć informacje o skradzionych funduszach.
Maurello usłyszy wyrok 14 września. Grozi mu maksymalnie 20 lat więzienia, a po wyjściu na wolność będzie poddany trzyletniemu dozorowi. Oczekuje się również, że zwróci Art Institute skradzione fundusze.
(DC)