Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
wtorek, 1 października 2024 06:35
Reklama KD Market
Reklama

Mieszkańcy Chicago popierają politykę mającą na celu wyeliminowanie źródeł przestępczości

Mieszkańcy Chicago popierają politykę mającą na celu wyeliminowanie źródeł przestępczości
fot. Pixabay.com

Wielu ekspertów postrzegało wybory na burmistrza Chicago jako wybór między kandydatem, który obiecał wzmocnić policję, a kimś, kto w przeszłości popierał pozbawianie funduszy na nią. W mieście nękanym strachem przed przestępczością wygrał ten drugi, pozostawiając w pokonanym polu rywala nieustępliwego w walce z przestępczością. Bliższe zbadanie opinii chicagowian pomaga wyjaśnić, dlaczego tak się stało.

Zwycięstwo Brandona Johnsona nad Paulem Vallasem było sprzeczne z konwencjonalnymi opiniami i przedwyborczymi prognozami, ale bliższe zbadanie opinii mieszkańców Chicago dostarcza wskazówek na temat dokonanego wyborczego rozstrzygnięcia.

Ankieta przeprowadzona przez sondażownie GQR i Vera Action w przededniu wyborów wykazała, że mieszkańcy Wietrznego Miasta zdecydowanie popierają politykę mającą na celu wyeliminowanie źródeł przestępczości. Sześciu na dziesięciu wyborców wybrało prewencję w porównaniu z czterema na dziesięciu, którzy popierają twardą strategię wobec przestępczości.

Podczas kampanii Paul Vallas obiecywał zwiększenie liczby policjantów, podczas gdy Johnson promował pomysły mające na celu zwiększenie wydajności i efektywności Chicagowskiego Departamentu Policji. Zapytana o najskuteczniejsze rozwiązanie problemu przestępczości, około jedna trzecia wyborców wybrała łatwiejszy dostęp do leczenia odwykowego i chorób psychicznych, w porównaniu z 18 procentami, które opowiadają się za zatrudnieniem większej liczby policjantów.

Ankieta pokazuje również, że wyborcy różnią się w swoich opiniach na temat tego, co napędza przestępczość. 39 procent stwierdziło, że jest za dużo broni. 29 procent uważa, że jest niewystarczający dostęp do wspomnianego już leczenia zaburzeń psychicznych. 32 procent natomiast winą za to obarcza zwolnienie za kaucją tych, którzy popełnili przestępstwa z użyciem broni.

Okazuje się, że można wydać dużo pieniędzy, próbując namalować czarno-biały obraz, ale ludzie wciąż widzą szarość. Widzą, że będę się spierać. Wiedzą, jakie są problemy w ich społecznościach i wiedzą, że niekoniecznie trzeba je rozwiązać zwiększoną ilością policjantów.

(DC)


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama