Dariusz Cisowski
Ubiegłoroczni finaliści Konferencji Zachodniej koszykarze Dallas Mavericks po porażce z Chicago Bulls 112:115 stracili szansę na awans do fazy play-off ligi NBA.
Atlanta Hawks po dogrywce ulegli Philadelphia 76ers 131:136, a liderzy Konferencji Wschodniej - Milwaukee Bucks przegrali z Memphis Grizzlies 114:137.
Dallas Mavericks po dwóch kwartach prowadzili z Chicago Bulls 67:54. Druga połowa należała jednak do "Byków". Na 23 sekundy przed końcem wynik meczu ustalił Terry Taylor. Kluczem do zwycięstwa Bulls był tercet Coby White (24 punkty, 11 asyst, 7 zbiórek), Patrick Williams (23 punkty, 8 zbiórek) i Nikola Vucevic (20 punktów, 10 zbiórek, 4 asysty). Z kolei gwiazda ekipy z Teksasu Luka Doncic grał tylko w pierwszej kwarcie i zdobył 13 pkt.
Starcie Milwaukee Bucks z Memphis Grizzlies było zapowiadane jako mecz na szczycie, gdyż liderzy Konferencji Wschodniej mierzyli się z wiceliderami Konferencji Zachodniej.
Jaren Jackson Jr. był liderem Grizzlies i zakończył mecz z dorobkiem 36 punktów. Luke Kennard dorzucił 19, natomiast Desmond Bane do 16 pkt dołożył też osiem zbiórek i sześć asyst. Po stronie Bucks wyróżniał się Lindell Wigginton, który zdobył 25 punktów i miał 11 asyst. Dzięki zwycięstwu 137:114 Grizzlies zapewnili sobie drugie miejsce w Konferencji Zachodniej.
W piątek w lidze NBA rozegrano aż 11 meczów, ale do dogrywki doszło tylko w starciu Atlanta Hawks z Philadelphia 76ers. Na 37 sekund przed końcem czwartej kwarty Trae Young wyprowadził "Jastrzębie" na dwupunktowe prowadzenie, lecz chwilę później wsadem odpowiedział Jaden Springer. W dogrywce lepsi okazali się goście z Filadelfii, którzy ostatecznie wygrali 136:131.
Świetny mecz rozegrał skrzydłowy Philadelphia 76ers Jalen McDaniels - autor 24 punktów i 11 zbiórek. 24 punkty dołożył również Georges Niang. Z kolei double-double odnotowali Shake Milton (15 punktów, 16 asyst) i Montrezl Harrell (11 punktów, 10 zbiórek).
W drużynie Atlanta Hawks rozgrywający Trae Young do 27 punktów dołożył 20 asyst, co jest rekordem jego kariery. John Collins i Dejounte Murray rzucili po 19 punktów.
(PAP)
