Andrzej Baraniak
Popularna sieć handlowa sklepów delikatesowych „Deli 4 You” zawitała ze swoją ofertą handlową do miasteczka Niles na północno-zachodnich przedmieściach aglomeracji chicagowskiej. 1 kwietnia przy skrzyżowaniu ulic Milwaukee i Golf pod adresem 8526 W. Golf Rd. oficjalnie otwarta została elegancka, piąta już placówka tej sieci.
W roli mistrza ceremonii przecięcia czerwonej wstęgi wystąpił burmistrz miasteczka Niles, George D. Alpogianis, czego dokonał w asyście grupy swoich współpracowników i otoczeniu właścicieli sklepu – Margaret i Joanny Antonik oraz Piotra Filipka. Burmistrz, gratulując gospodarzom decyzji i życząc sukcesu, wyraził nadzieję, że sklep na stałe wpisze się w handlowy obraz miasteczka kojarzony z dobrym smakiem, profesjonalizmem i kulturą europejską.– Dzisiaj jest uroczyste otwarcie, ale sklep działa w tym miejscu już chyba ponad miesiąc. Ja miałam okazję zajrzeć tutaj na początku marca i od razu się wręcz w nim zakochałam. Eleganckie i funkcjonalne wnętrze, świeże produkty i potrawy, że nie wspomnę o przepysznym chlebku, bogatej ofercie garmażerki, świeżych warzyw i owoców, które wręcz zachęcają do zakupów. Kupiłam dzisiaj pomidory po 48 centów za funt, a za 10-funtowy worek ziemniaków zapłaciłam niecałe 2 dolary. Dzisiaj jest wiele dodatkowych atrakcji, jak chociażby rowery do wygrania i wiele innych nagród, które co chwilę ktoś odbiera. Wystarczyło zrobić zakupy i podpisany paragon wrzucić do koszyka. Może będę miała szczęście – powiedziała uśmiechnięta Magdalena Kostrzycka, która po załadowaniu wózka warzywami i wędlinami wybierała wielkanocne stroiki.
– Docieramy z naszą ofertą do mieszkańców Algonquin, Schaumburga, Norridge, Prospect Heights i teraz Niles. Z naszych placówek korzystają także mieszkańcy okolicznych miejscowości. Mamy w tej chwili liczne promocje cenowe i obiecujemy, że nie jest to tylko z okazji otwarcia, ale będziemy oferować różnego rodzaju obniżki systematycznie. Jesteśmy chyba jedyną siecią na tym rynku, która daje w środy 20 procent zniżki dla wszystkich kupujących i dodatkowo dla seniorów 20 procent w każdy wtorek, żeby mogli swobodnie skorzystać z naszej oferty.Mamy przy sklepach swoje piekarnie, w których przez 24 godziny wypiekane jest pieczywo. Można więc zaopatrzyć się w pachnący i jeszcze ciepły chlebek przez siedem dni w tygodniu. Mamy szeroką gamę produktów z Polski i całej Europy. Wsłuchujemy się w opinię naszych klientów, pytamy, co chcieliby mieć w polskich delikatesach i staramy się te oczekiwania spełniać – powiedział Piotr Filipek.
Niestety, dosyć spory chłód panujący w primaaprilisowe przedpołudnie nie pozwolił licznym firmom zaopatrującym sklep w swoje produkty robić ich promocji na zewnątrz, ale i tak każdy mógł spróbować gotowanego boczku, szynki świątecznej i innych wędlin serwowanych przez Stanisława Obrochtę. Nie mniejszy wianuszek chętnych okalał panie rozlewające wina, nalewki, cytrynówkę i inne mocniejsze trunki. Pokrojony został olbrzymi tort, a dzieci szczególną frajdę miały ze zdjęć z olbrzymim zajączkiem, który przemykał pomiędzy stoiskami. Przed sklepem można było zobaczyć auta, którymi w Polsce jeździli kierowcy w czasach PRL-u. Nie brakowało chętnych do tańca, którego próby podejmowano przy stoisku z nagrodami. Wszędzie wyczuwało się świąteczną atmosferę, a dodatakowo 1 kwietnia we wszystkich sklepach tej sieci oferowana była bezpłatna degustacja świątecznych potraw.
Sieć sklepów „Deli 4 You” istnieje już 14 lat na polonijnym rynku sklepów delikatesowych. Początek firmy związany był ze sklepem w Prospect Heights, który w roku ubiegłym został przebudowany i powiększony. Najnowsza placówka w Niles ma blisko 20 tys. stóp kwadratowych powierzchni handlowej. Wokół sklepu jest duży parking, a o przyjaznej atmosferze panującej w sklepie i na zewnątrz świadczy chociażby sympatyczna gąska, która na trawniku przed wejściem uwiła sobie gniazdo i strzeżona przez syczącego partnera wysiaduje pisklęta.
Tekst i zdjęcia: Andrzej Baraniak/NEWSRP
