Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
wtorek, 19 listopada 2024 21:42
Reklama KD Market

BBC: Korespondent "WSJ" aresztowany w Rosji i oskarżony o szpiegostwo na rzecz USA

BBC: Korespondent "WSJ" aresztowany w Rosji i oskarżony o szpiegostwo na rzecz USA
fot. Facebook

Korespondent amerykańskiego dziennika "Wall Street Journal" Evan Gershkovich, zatrzymany w Jekaterynburgu w Rosji, został w czwartek formalnie aresztowany i oskarżony o szpiegostwo na rzecz Stanów Zjednoczonych; współpracującego z dziennikarzem prawnika nie wpuszczono na salę sądową - powiadomiła brytyjska stacja BBC.

Gershkovich został przewieziony z Jekaterynburga do sądu dzielnicy Lefortowo w Moskwie. Korespondent, który zaprzeczył stawianym mu zarzutom, będzie przebywał w areszcie co najmniej do 29 maja.

Stacja NBC News przypomniała, że 31-letni Gershkovich jest pierwszym od czasów zimnej wojny dziennikarzem amerykańskich mediów aresztowanym w Rosji pod zarzutem szpiegostwa. BBC podkreśliła, że korespondentowi "WSJ" może grozić kara nawet 20 lat pozbawienia wolności.

Niezależny portal Meduza podał w czwartek rano, że Gershkovich zaginął podczas pobytu w Jekaterynburgu. Krótko potem ukazało się oświadczenie rosyjskiej Federalnej Służby Bezpieczeństwa (FSB), oskarżającej dziennikarza o zbieranie informacji stanowiących tajemnicę państwową. FSB potwierdziła, że dziennikarz został zatrzymany. Niezależne media rosyjskie powiadomiły, że Gershkovich przyjechał do Jekaterynburga, by napisać materiał o Grupie Wagnera, formacji wysyłającej najemników na wojnę z Ukrainą.

Redakcja "WSJ" oznajmiła, że "kategorycznie zaprzecza oskarżeniom ze strony FSB i zabiega o niezwłoczne uwolnienie zaufanego i bezstronnego reportera, Evana Gershkovicha". Wyrażono również obawy o bezpieczeństwo dziennikarza.

Gershkovich pracował w Moskwie od około sześciu lat; pisał o Rosji, Ukrainie i krajach byłego Związku Sowieckiego. Jego ostatni artykuł w "WSJ" ukazał się 28 marca.

"Jest to frontalny atak na wszystkich zagranicznych dziennikarzy, którzy jeszcze przebywają w Rosji. Ta sytuacja oznacza, że FSB została spuszczona ze smyczy" - napisał na Twitterze znany rosyjski analityk Andriej Sołdatow, specjalizujący się w problematyce służb specjalnych. Jak ocenia anglojęzyczny portal The Moscow Times, oskarżenia wobec Gershkovicha mogą sprawić, że inne media zagraniczne wycofają swoich korespondentów z Rosji. (PAP)

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama