Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
wtorek, 1 października 2024 10:42
Reklama KD Market
Reklama

Shedd Aquarium obawia się utraty milionów dolarów z powodu NASCAR

Shedd Aquarium obawia się utraty milionów dolarów z powodu NASCAR
Widok na Shedd Aquarium w Chicago fot. TANNEN MAURY/EPA-EFE/Shutterstock

Przedstawiciele Shedd Aquarium w Chicago obawiają się, że tego lata może ono stracić kilka milionów dolarów z powodu wyścigu NASCAR. Dwudniowa impreza odbędzie się w Parku Granta w dniach 1-2 lipca, ale przygotowania do wyścigu rozpoczną się prawie miesiąc wcześniej.

Pojawienie się NASCAR tego lata w Chicago wywołało niepokój wśród zarządu Shedd Aquarium, który martwi się utratą dochodów w jednym z najbardziej ruchliwych okresów w placówce. 

Według zarządu placówki, podczas weekendu 4 lipca Shedd Aquarium przyjmuje co najmniej 10 000 gości dziennie, generując przychód w wysokości 2-3 milionów dolarów. Takie wydarzenie jak NASCAR, które wiąże się z zamknięciem dróg, będzie, ich zdaniem, miało wpływ na mniejszą frekwencję. Urzędnicy spodziewają się również odwołania obozu letniego, który odbywa się w tygodniu NASCAR. 

Meghan Curran, dyrektor ds. marketingu w Shedd Aquarium powiedziała, że jak dotąd,  ani NASCAR, ani miasto Chicago nie złożyli deklaracji zrekompensowania utraty dochodów.

„Do tej chwili niczego takiego nie usłyszeliśmy, co skłoniłoby nas do oczekiwania rekompensaty. Zmniejszenie dochodów wpłynie na naszą zdolność do prezentowania naszych programów, eksponatów i misji konserwatorskiej” – dodała Curran.

Naprawy dróg będących trasą wyścigu rozpoczną się tej wiosny, co niewątpliwie wpłynie na utrudnienia ruchu ulicznego.

Niektórzy wyrażali podekscytowanie wydarzeniem, podczas gdy inni, którzy doświadczyli wyścigu NASCAR, twierdzą, że istnieją powody do niepokoju.

„Wyścigi uliczne są całkiem fajne. To oczywiście zwiększa atrakcyjność miasta, ale zawsze jest jakiś efekt uboczny” – powiedział turysta z Las Vegas, odwiedzający “Wietrzne Miasto”.

„W  Phoenix i mamy NASCAR od pięciu lat. To naprawdę zamyka ulice. Jest dużo hałasu. Działalność firm jest spowolniona” – dodał z kolei przybysz z Arizony.

Rzecznik Biura Burmistrza potwierdził, że miasto współpracuje z NASCAR nad opracowaniem takiego planu ruchu, który zminimalizuje zamknięcia ulic i utrzyma dostęp do centrum miasta. Zapewnił także, że wyścig zostanie przeprowadzony z zachowaniem najwyższych środków bezpieczeństwa.

(DC)


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama