Dziś odbyło się już 10. spotkanie grupy Ramstein, zajmującej się pomocą zbrojeniową dla Ukrainy, to ważne szczególnie teraz, gdy czuje się, że rosyjska agresja zbliża się do momentu, w którym nie będzie mogła być kontynuowana i wyczerpie się - powiedział w środę prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.
Na spotkaniu omawiano dostawy amunicji, artylerii, czołgów, uzbrojenia przeciwlotniczego dla naszych żołnierzy; dziękuję USA, które koordynują działania grupy Ramstein i wszystkim naszym partnerom - mówił przywódca Ukrainy w tradycyjnym wieczornym wystąpieniu wideo.
"Nie ma takiego terrorysty, który byłby w stanie zwiększyć swój potencjał w konfrontacji z wolnym światem. Rosja nie jest tutaj wyjątkiem" - przekonywał Zełenski. Podkreślił, że presja na Rosję, wyrażana poprzez sankcje, kary dla tych, którzy je omijają, nacisk polityczny i prawny musi nieustannie rosnąć.
Im większa będzie ta presja, tym szybsze będą ruchy w kierunku przywrócenia naszej integralności terytorialnej i międzynarodowego ładu prawnego - zaznaczył ukraiński prezydent.
Zełenski podziękował również dziennikarzom z Ukrainy i ze świata za to, że "po prostu przekazywali prawdę", przez co przegrywa rosyjska propaganda. "Kreml nigdy nie pokona prawdy. Jak i Ukrainy" - podkreślił.
Jak zawsze i dziś pamiętamy o naszych obrońcach na wszystkich odcinkach frontu; oczywiście pod Bachmutem i w całym obwodzie donieckim, ale i na południu kraju, a także na Charkowszczyźnie; nie zapominamy o żadnym kierunku obrony państwa - zapewnił Zełenski, wyliczając szczególnie zasłużone w bojach jednostki wojskowe. (PAP)