Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
środa, 20 listopada 2024 07:35
Reklama KD Market

Rajd Dakar

Dwa dni później niż planowano, dopiero w środę, 28 grudnia motocyklista Orlen Teamu Marek Dąbrowski poleciał do Portugalii, gdzie w najbliższą sobotę wystartuje w 28. Rajdzie Dakar.


Początkowo planowano, że obaj motocykliści zespołu - Jacek Czachor i Marek Dąbrowski polecą do Portugalii już w drugi dzień świąt Bożego Narodzenia, aby na miejscu mieć kilka dni na przetestowanie nowych motocykli, które dotarły do Lizbony bezpośrednio z fabryki KTM.


W drugi dzień świąt w Lizbonie był tylko Czachor, gdyż Dąbrowski musiał zostać jeszcze w Warszawie, aby poddać się konsultacjom lekarskim. Ostatecznie lekarze wydali zgodę na jego start w rajdzie.


Marek Dąbrowski, który na początku listopada miał na trasie Rajdu Dubaju groźny wypadek, przez ostatnie trzy tygodnie przebywał w Londynie, gdzie w jednej z klinik przechodził rehabilitację po otwartym złamaniu lewej ręki powyżej nadgarstka.


"Lekarz, który się mną opiekował w Londynie, zrobił wszystko, co mógł, abym doszedł do formy - powiedział PAP Marek Dąbrowski. - Nie był jednak cudotwórcą, połamanych kości lewej ręki nie udało mu się posklejać w całość. Specjaliści przygotowali dla mnie specjalny, zrobiony z kewlaru opatrunek, zastępujący gips. Lewy nadgarstek mam usztywniony, ale na szczęście ścięgna nie są uszkodzone, mogę ruszać palcami lewej dłoni. Pojadę do Dakaru motocyklem, który będzie miał zainstalowaną specjalną, półautomatyczną skrzynię biegów. Po to, aby lewa ręka nie była potrzebna do używania dźwigni sprzęgła. To nie jest żadna nowinka techniczna, w ubiegłych latach niektórzy zawodnicy już takiej skrzyni używali".


Dąbrowski z Czachorem w czwartek i piątek będą na trasach w rejonie Lizbony testowali motocykle. Na miejscu są już także mechanicy zespołu, którzy zainstalowali w motorach Polaków urządzenia do nawigacji satelitarnej, zbiorniki na wodę pitną, mechanizmy do przesuwania map odcinków specjalnych.


"Zrobię wszystko, aby do mety w Dakarze dojechać, choć zdaję sobie sprawę z tego, że w tym roku o miejsce w czołowej dziesiątce na mecie będzie, w moim przypadku, bardzo trudno - dodał Dąbrowski. - Jadę, aby sobie udowodnić, że potrafię walczyć nawet w sytuacji, gdy ręka nie jest do końca sprawna".


Rajd Dakar 2006, który będzie rozegrany już po raz dwudziesty ósmy, rusza 31 grudnia z Lizbony. W stolicy Portugalii odbędzie się także badanie techniczne motocykli i samochodów. Wraz z samochodami serwisowymi, rajdowa karawana będzie liczyła 748 pojazdów.


Trasa rajdu składa się z 15 etapów i odcinków specjalnych. Całkowita długość trasy wynosi 9043 km, w tym 4813 km odcinków specjalnych. Po rozegraniu ośmiu etapów, w stolicy Mauretanii Nawakszut, kierowcy będą mieli dzień przerwy. Najdłuższy, dziewiąty etap liczy, wraz z dojazdem, 874 km, najkrótszy, kończący rajd wokół Dakaru 110 km.


W porównaniu z trasą z ubiegłego roku, tegoroczna jest znacznie zmieniona. Zawodnicy będą mieli do przejechania mniej odcinków pustynnych, gdyż pierwsze afrykańskie etapy zostały poprowadzone w terenie górzystym.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama