Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 11 października 2024 02:17
Reklama KD Market

Wielka Brytania. "The Sun": król eksmituje Harry'ego i Meghan z ich brytyjskiej rezydencji

Wielka Brytania. "The Sun": król eksmituje Harry'ego i Meghan z ich brytyjskiej rezydencji
fot. NEIL HALL/EPA-EFE/Shutterstock

Król Karol III polecił swojemu młodszemu synowi Harry'emu i jego amerykańskiej żonie Meghan opuszczenie ich brytyjskiej rezydencji, Frogmore Cottage - ujawnił w środę dziennik "The Sun". Nakaz eksmisji miał zostać wydany krótko po ukazaniu się w styczniu pamiętników Harry'ego "Spare".

Według gazety, znajdująca się na terenach przyległych do zamku w Windsorze posiadłość, którą książęca para otrzymała w prezencie ślubnym od nieżyjącej już królowej Elżbiety II, została w zeszłym tygodniu zaoferowana księciu Andrzejowi, młodszemu bratu Karola III. Andrzej mieszka w innej - znacznie większej - posiadłości w pobliżu zamku, Royal Logde, ale w związku z planami obcięcia mu przez króla dotacji oraz kosztami pozasądowej ugody z Virginią Giuffre w sprawie o wykorzystanie seksualne, uważa się, że nie będzie mógł sobie pozwolić na jej utrzymanie.

"The Sun" podaje, że Harry'emu i Meghan nie została zaproponowana żadna alternatywna rezydencja na terenie Wielkiej Brytanii i organizują oni obecnie przetransportowanie wszystkich swoich rzeczy do domu w Montecito w Kalifornii, który jest ich głównym miejscem zamieszkania. "To z pewnością wyznacza kres pobytu Harry'ego i Meghan w Wielkiej Brytanii" - mówi cytowane przez gazetę źródło. "The Sun" dodaje, że stawia to pod znakiem zapytania zaproszenie ich na koronację Karola III w maju.

Harry i Meghan otrzymali Frogmore Cottage w 2018 r., ale ze względu na przeprowadzoną przez nich renowację, wprowadzili się tam dopiero wiosną następnego roku. Jak się okazało, tylko na kilka miesięcy, bo w styczniu 2020 r. para ogłosiła, że rezygnuje z pełnienia obowiązków członków rodziny królewskiej i wyprowadza się z Wielkiej Brytanii. Wprawdzie w ramach zawartego porozumienia ustalono, że zachowają rezydencję, ale od tego czasu bardzo sporadycznie pojawiali się w Wielkiej Brytanii.

Po wyjeździe do USA Harry i Meghan wielokrotnie atakowali pozostałych członków rodziny królewskiej, twierdząc, że byli przez nich nierówno i niewłaściwie traktowani, a także, że rodzina nigdy w pełni nie zaakceptowała Meghan, rozwiedzionej amerykańskiej aktorki o mieszanym rasowo pochodzeniu. Te ataki książę Harry kontynuował również w wydanej na początku stycznia książce "Spare" (w Polsce ukazała się pod tytułem "Ten drugi"), w której opisuje swoją frustrację wynikającą z bycia młodszym, "zapasowym" synem, złość na część brytyjskich mediów, nieprzezwyciężoną traumę po śmierci matki, zmagania ze zdrowiem psychicznym oraz załamanie relacji z resztą rodziny królewskiej.

Z Londynu Bartłomiej Niedziński (PAP)


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama