Koszykarze Detroit Pistons pokonali we własnej hali Sacramento Kings 109:98. Była to 16. wygrana wicemistrzów NBA w bieżącym sezonie. Przegrali zaledwie trzy mecze i legitymują się najlepszym bilansem w lidze.
O zwycięstwie "Tłoków" przesądziła doskonała postawa liderów - Chaunceya Billupsa (28 punktów i 19 asyst; rekord kariery w liczbie asyst) oraz Richarda Hamiltona (36 punktów).
Drużyna Maciej Lampego - New Orleans/Oklahoma City Hornets, pokonała przed własną publicznością wyżej notowanych Los Angeles Clippers 102:89. Do wygranej poprowadził ich J.R. Smith (21 punktów i 5 zbiórek), który wykorzystał sześć rzutów za trzy punkty. Lampe całe spotkanie przesiedział na ławce rezerwowych.
Memphis Grizzlies ulegli przed własną publicznością drużynie Los Angeles Lakers 79:94. O zwycięstwie ekipy z Kalifornii zadecydowała postawa lidera zespołu - Kobe Bryanta, który zdobył 27 punktów i zebrał 8 piłek. Po słabym początku sezonu "Jeziorowcy" prezentują się co raz lepiej - wygrali pięć z sześciu ostatnich spotkań, a wszystkie odbyły się na wyjeździe.
Dallas Mavericks pokonali w swojej hali Phoenix Suns 102:96. Sukces gospodarzom zapewnili Dirk Nowitzki (29 punktów, 13 zbiórek, 3 asysty i 3 przechwyty) oraz Jason Terry (23 punkty). Terry ponadto skutecznie ograniczył poczynania najbardziej wartościowego gracza ubiegłego sezonu (MVP) Steve'a Nasha (20 punktów i 5 asyst), który zdobył zaledwie cztery punkty w drugiej połowie meczu.
Drugie zwycięstwo po powrocie na ławkę trenerską Miami Heat zanotował Pat Riley, a jego podopieczni pokonali na wyjeździe Milwaukee Bucks 100:83. Najskuteczniejszym zawodnikiem "żarów" był Dwyane Wade (27 punktów, 7 asyst i 4 zbiórki).
Golden State Warriors ulegli we własnej hali, po dogrywce, Houston Rockets 105:111. Do dogrywki, celnym rzutem za trzy punkty na niespełna trzy sekundy przed końcem ostatniej kwarty, doprowadził debiutant w barwach "Rakiet" - Luther Head. W doliczonym czasie gry o sukcesie gości przesądził Yao Ming, który w całym spotkaniu zdobył 30 punktów i zebrał 16 piłek.
Utah Jazz pokonali przed swoją publicznością Portland Trail Blazers 82:77. Dobrą partię rozegrał Andriej Kirilenko, który zdobył 21 punktów, zebrał 16 piłek i zablokował aż osiem rzutów.
W Nowym Jorku miejscowi Knicks ulegli Orlando Magic 90:105. W zespole z Florydy po raz pierwszy od czasu wyleczenia kontuzji zagrał Grant Hill. Jego powrót na parkiet nie był zbyt okazały (7 punktów w 22 minuty), ale popisał się rzutem za trzy punkty w decydującej o zwycięstwie Magic drugiej kwarcie.
Charlotte Bobcast wygrali w New Jersey z tamtejszymi Nets 91:83 i przerwali serię ośmiu kolejnych porażek. Najskuteczniejszym graczem w ekipie gości był Brevin Knight (25 punktów, 7 asyst, 5 zbiórek i 5 przechwytów). Nets przegrali po raz trzeci z rzędu.
W pozostałych meczach Philadelphia 76ers pokonali Atlanta Hawks 106:101, Toronto Raptors ulegli Chicago Bulls 94:105, a Boston Celtics wygrali z Indiana Pacers 85:71.