Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
środa, 20 listopada 2024 03:25
Reklama KD Market

Liga NBA

Udany powrót na trenerską ławkę w lidze NBA zanotował Pat Riley. W ponownym debiucie w roli szkoleniowca Miami Heat jego podopieczni pokonali na wyjeździe Chicago Bulls 100:97.


Riley, który do tej pory był prezydentem Heat, odpowiedzialnym za transfery, w poniedziałek zastąpił na stanowisku trenera szkoleniowca Stana van Gundego.


Gości z Florydy poprowadził do zwycięstwa Shaquille O'Neal. W drugim występie po ponad miesięcznej przerwie spowodowanej kontuzją kostki środkowy Heat w ciągu 27 minut uzyskał 30 pkt, miał siedem zbiórek i trzy asysty. Liderem gospodarzy był Kirk Hinrich - 26 pkt, osiem asyst i pięć zbiórek.

Broniący tytułu koszykarze San Antonio Spurs po dogrywce pokonali Los Angeles Clippers 95:87. Goście byli bliscy zwycięstwa w regulaminowym czasie gry, ale 12 s przed końcową syreną dwa rzuty wolne skutecznie wykonał Tim Duncan. W dogrywce przewaga "Ostróg" nie podlegała dyskusji - dzięki szczelnej obronie gospodarzy gracze Clippers zdołali zdobyć tylko trzy punkty.


W całym spotkaniu Duncan zdobył 25 pkt, miał 22 zbiórki i pięć asyst. Dwa punkty mniej uzyskał francuski rozgrywający Tony Parker, a doświadczony Michael Finley, który w podstawowej piątce Spurs zastąpił kontuzjowanego Argentyńczyka Emanuela Ginobiliego, zakończył mecz z dorobkiem 21 pkt (siedem w dogrywce) i dziesięciu zbiórek.

W ekipie z Los Angeles wyróżnili się Elton Brand - 24 pkt i 12 zbiórek oraz Sam Cassell - 20 pkt i 10 zbiórek. Dogrywka była także konieczna do wyłonienia zwycięzcy w spotkaniu Seattle SuperSonics z Golden State Warriors. Goście wygrali 110:107.


O sukcesie "Wojowników" przesądził celny rzut Barona Davisa za trzy punkty, oddany mniej niż sekundę przed zakończeniem dogrywki. Ten sam zawodnik w podobnej sytuacji spudłował tuż przed zakończeniem regulaminowego czasu gry. W całym meczu Davis uzyskał 21 pkt. Pięć więcej zapisał na swoim koncie najskuteczniejszy wśród zwycięzców Derek Fisher. Najlepszy mecz w sezonie rozegrał Ray Allen, który zdobył dla gospodarzy 35 pkt.


Strzelecki rekord kariery ustanowił we wtorek Carmelo Anthony. Zawodnik Denver Nuggets w wygranym 101:85 wyjazdowym meczu z Charlotte Bobcats zdobył 42 pkt. Zanotował także osiem zbiórek i cztery asysty. Popis Anthony'ego oglądało 13 288 widzów, wśród których był m.in. Micheal Jordan.


Emeka Okafor zdobył 17 pkt dla gospodarzy i miał 12 zbiórek. Bobcats przegrali osiem ostatnich spotkań.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama