Armia USA poinformowała w piątek, że pomyślnie zakończyła akcję wydobywania u wybrzeży Karoliny Południowej szczątków chińskiego balonu szpiegowskiego, który 4 lutego został zestrzelony przez amerykański myśliwiec F-22 Raptor . Ostatnie fragmenty obiektu zostały wysłane do analizy w laboratorium.
"Ostatnie fragmenty balonu są przesyłane do Federalnego Biura Śledczego do Laboratorium w Wirginii w celu wykorzystania przez kontrwywiad, tak jak miało to miejsce w przypadku odzyskanych wcześniej szczątków powierzchniowych i podpowierzchniowych” – poinformowało w oświadczeniu Dowództwo Północne USA.
Armia sprecyzowała, że akcja wydobycia szczątków zakończyła się w czwartek i tego dnia okręty marynarki wojennej i straży przybrzeżnej opuściły przeszukiwany obszar, a granice bezpieczeństwa wokół miejsca zostały zniesione.
Wojsko USA poinformowało na początku tego tygodnia, że odzyskało wszystkie zidentyfikowane czujniki balonu i elementy elektroniki, a także duże części konstrukcji latającego obiektu.
Chiński balon spędził tydzień w przestrzeni powietrznej USA i Kanady, zanim został zestrzelony u wybrzeży Atlantyku na rozkaz amerykańskiego prezydenta Joe Bidena. (PAP)