W Stambule jest około 90 tys. budynków, którym w przypadku trzęsienia ziemi grozi zupełne zniszczenie - ostrzegł w środę burmistrz największego miasta Turcji Ekrem Imamoglu.
"Wśród najbardziej narażonych budynków znajduje się wiele miejsc pracy i domów mieszkalnych. Jesteśmy świadomi, że w kwestii prac modernizacyjnych musimy działać bardzo szybko" - zaznaczył Imamoglu cytowany przez portal Duvar.
Samorządowiec wskazał, że w mieście 317 tys. budynków niespełniających standardów bezpieczeństwa otrzymało od władz centralnych zgodę na dalsze wykorzystywanie.
"Państwo nie powinno było tego robić, te budynki są naruszone, postawione w złych miejscach i w końcu się zapadną. Naprawdę chciałbym móc kiedyś powiedzieć stambułczykom, że mogą w swoich domach spać spokojnie" - powiedział burmistrz liczącej ponad 15 mln mieszkańców metropolii.
Imamoglu wezwał też do utworzenia w mieście rady ds. trzęsień ziemi. "Mówię o mechanizmie, który składałby się z przedstawicieli ministerstwa urbanizacji, urzędu gubernatora, gminy metropolitalnej, gmin powiatowych, sektora budowlanego, sektora finansowego, sektora ubezpieczeniowego i przedstawicieli dzielnic Stambułu" - wyjaśnił. (PAP)