Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
wtorek, 5 listopada 2024 17:09
Reklama KD Market

Właściciel zamkniętego baru w Wicker Park pozywa miasto

Właściciel zamkniętego baru w Wicker Park pozywa miasto
fot. The Point/Facebook

Właściciel zamkniętego baru The Point przy 1565 N. Milwaukee Ave. w Wicker Park pozwał miasto Chicago, twierdząc, że jest używany jako kozioł ofiarny za brutalne przestępstwa w okolicy i jest celem „skoordynowanych wysiłków” na rzecz wyeliminowania biznesów z licencjami na działalność do późnych godzin nocnych.

Nakaz zamknięcia został wydany zeszłej zimy po tym, jak ktoś stojący po drugiej stronie ulicy oddał co najmniej 10 strzałów w kierunku baru, raniąc mężczyznę w twarz. Była to druga strzelanina przed barem w ciągu czterech miesięcy.

Właściciel baru, Jun Lin, zdecydował się walczyć z nakazem zamknięcia. Po trwającej miesiąc batalii sędzia sądu administracyjnego podtrzymał decyzje miasta, mimo że zgodził się, że Lin nie mógł „rozsądnie przewidzieć” działań sprawcy strzelaniny sprzed roku.

W pozwie stwierdzono, że miasto zaangażowało się w „represyjne, odwetowe i nękające zachowanie”. Pozew wzywa sąd do powstrzymania miejskich urzędników przed „kontynuowaniem ich złośliwych i zawziętych prób”, w celu uniemożliwienia ponownego otwarcia The Point.

Lin wcześniej oskarżył miasto o wykorzystywanie jego firmy jako kozła ofiarnego, w celu obwiniania jej za niepowodzenie policji w walce z przemocą.

Według pozwu, zamknięcie jest częścią skoordynowanych wysiłków miasta, aby zamknąć bary i restauracje otwarte do późnych godzin nocnych. Licencja The Point zezwalała na działanie lokalu do godziny 5 am.

Zdaniem właściciela baru, zamykanie barów w następstwie incydentów przestępczych w pobliżu lub wokół nich stanowi niebezpieczny precedens. „Karzą właścicieli biznesów i są bardzo selektywni w kwestii karania. Władze Chicago szybko zamykają lokale w południowych i zachodnich rejonach miasta po incydentach przemocy, ale mają tendencję do łagodnego traktowania barów w centrum miasta – powiedział Lin.

Dane departamentu policji wykazują, że od 2015 r. co najmniej 58 chicagowskich biznesów — sklepów monopolowych i barów, a także stacji benzynowych, restauracji i innych lokali — zostało wyłączonych z działalności w wyniku strzelanin na mocy miejskiego zarządzenia o zamknięciu, uchwalonego w tym samym roku. Spośród nich tylko jeden bar, przy 226 W. Ontario w centrum miasta, został zamknięty po strzelaninie.

Strzelanina, która doprowadziła do zamknięcia The Point miała miejsce 6 lutego 2022 r. Klient wszedł do środka z trzema innymi mężczyznami. Zostali sprawdzeni ręcznym wykrywaczem metali i zeskanowano ich dokumenty tożsamości. Grupa wyszła o godz. 4:50 am. 15 minut później jeden z mężczyzn stanął po drugiej stronie ulicy i zaczął strzelać w kierunku baru. Kilka miesięcy wcześniej przed barem doszło do strzelaniny z udziałem czterech osób, w wyniku której jedna została zabita, a kilka znajdujących się przypadkowo w pobliżu wydarzenia odniosło rany.

Lin domaga się zadośćuczynienia za wszystkie utracone dochody i nakazu sądowego „zabraniającego miastu angażowania się w praktyki odwetowe”.  „Wszystko, co chcę, to odzyskać swój bar” – powiedział Lin. „Czy zamknięcie go sprawiło, że miasto stało się bezpieczniejsze? Czy dzięki temu Wicker Park jest bezpieczniejszy? – podsumował retorycznym pytaniem.

(DC)

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama