Mieszkaniec Florydy Ralph Roman, lecący z San Diego do Manchesteru w Anglii, został aresztowany podczas przesiadki na chicagowskim lotnisku O’Hare po tym, jak policja znalazła w jego bagażu 75 funtów (ponad 34 kg) marihuany.
Policja w Chicago otrzymała informacje z „wiarygodnego źródła” o tym, że Ralph Roman z Florydy przewoził podczas podróży w samolocie dużą ilość marihuany– poinformował asystent prokuratora stanowego w powiecie Cook LeRoy Martin III.
Mieszkaniec Florydy leciał z kalifornijskiego San Diego przez chicagowskie O’Hare do Manchesteru w Anglii. Po tym, jak policja w Chicago otrzymała „wiarygodne informacje” od innych organów ścigania, że Roman może przewozić duże ilości marihuany, na O’Hare przeszukano jego bagaż.
Funkcjonariusze mieli znaleźć 75 funtów (ponad 34 kg) marihuany w rzeczach w bagażu Romana na O’Hare. W związku z tym postawiono mu zarzuty nielegalnego posiadania ponad 5000 gramów marihuany.
Sędzia powiatu Cook Ankur Srivastava podczas przesłuchania w sprawie kaucji w sobotę powiedział, że znaleziona ilość marihuany sugeruje mi, że oskarżony „był zaangażowany w handel na bardzo wysokim poziomie”. Aby wyjść z aresztu Roman musi wpłacić 2000 dol. na poczet kaucji. Oskarżony nie był nigdy wcześniej aresztowany. Sędzia zgodził się, by Roman powrócił na Florydę. Jego sprawa jest w toku.
(tos)