Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
poniedziałek, 23 grudnia 2024 21:14
Reklama KD Market

Ponad 1000 policjantów z Chicago odeszło z pracy w zeszłym roku

fot. JOSHUA LOTT/EPA-EFE/REX/Shutterstock

W 2022 roku odeszło z pracy 1046 chicagowskich policjantów. W sierpniu ubiegłego roku liczba zaprzysiężonych funkcjonariuszy spadła do 11 611 – najniższego poziomu od lat. Rezygnacje i przejścia na emeryturę systematycznie rosną od pięciu lat.

35 procent funkcjonariuszy, którzy opuścili departament w zeszłym roku, to nie są ci, którzy odeszli na emeryturę, lecz ci, którzy zrezygnowali z pracy. Wielu z nich przeszła do innych organów ścigania.

Chicagowska policja rozszerzyła swoje wysiłki rekrutacyjne, aby spróbować wypełnić uszczuplone szeregi. W zeszłym roku zatrudniono 950 nowych funkcjonariuszy, ale to wciąż za mało w stosunku do 1046, którzy odeszli.„Naprawdę zaczęliśmy zauważać w ciągu ostatnich kilku lat, że nie mieliśmy funkcjonariuszy do obsługi radiowozów” – powiedział emerytowany porucznik policji w Chicago, John Garrido.

Przypisuje on wzrost liczby rezygnacji temu, co określa jako toksyczne środowisko pracy, w którym funkcjonariusze nie czują się wspierani przez dowódców policji, burmistrza czy stanowego prokuratora w powiecie Cook.Były porucznik jako przykład podaje potrójne morderstwo w grudniu przed Vera Lounge w Portage Park – znanym punktem zapalnym w dzielnicy, którą on nadzorował. Powiedział, że przełożeni przydzielali radiowóz do monitorowania przecznicy w czasie zamknięcia baru, ale przestali z powodu braków kadrowych.

„Czy to zapobiegłoby tym morderstwom? Nie wiem – powiedział Garrido. „Może wychodzą i widzą tam radiowóz – może nie ma kłótni, może nie ma morderstw. Nigdy się nie dowiemy, ale to jeden z przykładów braków kadrowych i tego, jak ma to znaczący wpływ na policję i bezpieczeństwo” – dodał.Do spadku chętnych do pracy w policji przyczynia się coraz większe ryzyko związane z pracą na ulicach Chicago oraz miejski obowiązek szczepień. Chicagowscy policjanci skarżą się również na częste odwoływanie ich wolnych dni, co pozbawia ich cennego czasu z rodziną i wypoczynku, a przez to bezpośrednio wpływa na ich samopoczucie i zdrowie.Dużym problemem w chicagowskiej policji jest wyższa niż krajowa średnia średnia samobójstw. W ub. roku zanotowano ich co najmniej siedem, a od 2018 r. około 20.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama